Chcąc uczcić żołnierzy Powstania Styczniowego, którzy ofiarowali swoje życie za naszą wolność, spora grupa młodzieży przyszła oddać krew, aby pomóc w walce o życie dla osób, które potrzebują teraz naszej pomocy. Data akcji została wybrana nieprzypadkowo. Największe polskie powstanie narodowe na terenach Królestwa Polskiego wybuchło 22 stycznia 1863 roku, a na Litwie – 1 lutego. Na Litwie zginęło 10 tys. szlachty polskiej na ogólną liczbę 40 tysięcy.
18 z 30 osób zostało honorowymi dawcami krwi. Nie każdy mógł oddać krew z powodu m.in. choroby, niskiego poziomu hemoglobiny czy wagi ciała – była mniejsza niż 50 kg. Dawcą krwi nie może być również osoba, która posiada świeży tatuaż wykonany 6 miesiący temu. Jak mówili pracownicy Narodowego Centrum Krwi, że 18 osób w ciągu 3 godzin to naprawdę duża liczba honorowych dawców, ponieważ czasami w ciągu całego dnia nie przychodzi tyle osób.
Narodowe Centrum Krwi dla każdego uczestnika wręczało bilety do kina. Organizatorzy zachęcali, żeby ofiarować krew zupełnie honorowo i w ten sposób oddać hołd Powstańcom Styczniowym, a bilety wrzucić do puszki, która będzie przekazana dla świetlicy „Dom, który Czeka” – która działa przy Zgromadzeniu Sióstr od Aniołów w Nowej Wilejce.
Wileńska Młodzież Patriotyczna również przygotowała dla honorowych dawców krwi upominki. Każdy otrzymał bransoletkę ze swoją grupą krwi i napisem: „Jestem Bohaterem” oraz gazetkę wykonaną przez młodzież z Wilna o najważniejszych polskich powstaniach narodowych.
Akcja została zrealizowana przy wsparciu Ambasady RP w Wilnie.
Marlena Paszkowska
koordynator projektu