Wystawa Polskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Wilnie

2018-10-31, 19:02
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Wystawa została podzielona na 3 bloki tematyczne: „Wilno oczami seniora”, „Wileńska rodzina” i „Kresy piękne z natury” Wystawa została podzielona na 3 bloki tematyczne: „Wilno oczami seniora”, „Wileńska rodzina” i „Kresy piękne z natury” Fot. Irena Mikulewicz

Polski Uniwersytet Trzeciego Wieku w Wilnie 20 października zaprosił swoich słuchaczy i przyjaciół do Domu Kultury Polskiej na wystawę fotograficzną, która, jak podczas otwarcia zaznaczył doc. dr hab. Ryszard Kuźmo, rektor uczelni, odzwierciedla życie całej Wileńszczyzny.

Na wystawie, która zgromadziła ponad sto fotografii, zostały wyodrębnione trzy tematy: „Wilno oczami seniora”, „Wileńska rodzina” i „Kresy piękne z natury”.

– W temacie „Wileńska rodzina” zgromadziliśmy fotografie rodzin naszych słuchaczy, które działały na korzyść ukochanej Ziemi Wileńskiej. Przedstawiliśmy rodziny i naszych poszczególnych słuchaczy w różnym okresie – poczynając od lat młodości, ich pracę, aż po dzień dzisiejszy, kiedy nadal aktywnie działają. „Wilno oczami seniora” – to Zielony Most, Cielętnik, to czasy, gdy po Wilii pływały tratwy oraz inne miejsca w różnych porach roku. Nasze miasto jest tak urokliwe, że nie sposób się w nim nie zakochać… A „Kresy piękne z natury” – to również widoki miejsc, które cieszą i zachwycają oko – powiedział Ryszard Kuźmo i wszystkim zgromadzonym przeczytał własny wiersz o tym, co wzbudza radość w sercu i koi duszę.

Zorganizowanie tak obszernej wystawy, to niemała praca, której, jak zaznaczyła Helena Paszuk, podjęła się grupa inicjatywna.

– Pracowaliśmy kilka miesięcy. Każde zdjęcie należało opracować, zaopatrzyć odpowiednim napisem… – powiedziała pani Helena. Kronikarka PUTW na wystawie zaprezentowała zdjęcia swego stryjka, Michała Kurowskiego, urodzonego w Wilnie, uczestnika wojny polsko-bolszewickiej, który wyemigrował do Detroit, do USA.

Wszystkie wyeksponowane fotografie pochodzą z prywatnych zbiorów słuchaczy PUTW i widać było, że były dobrane nieprzypadkowo: każde ze zdjęć niosło pewne przesłanie, opowiadało o wyjątkowym członku rodziny, o ulubionym zajęciu, o miejscu i czasie, do którego tęskno.

Uroczystość otwarcia wystawy fotograficznej uświetnił śpiew zespołu PUTW „Tęcza”, którym kieruje Łucja Dubicka. Zaintonowane przez zespół pieśni „Wileńszczyzny drogi kraj”, „Dziś do ciebie przyjść nie mogę”, „Przybyli ułani pod okienko” podchwycili i ochoczo śpiewali wszyscy zgromadzeni na sali.

Goście tego wydarzenia kulturalnego: posłanka na Sejm RL z ramienia AWPL-ZChR Wanda Krawczonok i radna samorządu m. Wilno Renata Cytacka podziękowały słuchaczom Polskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Wilnie za aktywną i niezawodną działalność.

– W Domu Polskim po sąsiedzku znajduje się nasze biuro, więc widzimy, jak często się tutaj spotykacie, jak emanuje od was dobra, pozytywna energia. I to nas podbudowuje, że często śpiewacie, organizujecie takie imprezy jak dzisiejsza wystawa. Cieszy też to, że dzielicie się tym, co macie i jesteście wzorem takiej szczerej działalności społecznej dla naszej młodzieży – powiedziała Wanda Krawczonok i gratulując członkom PUTW w imieniu całej sejmowej frakcji z okazji niedawno obchodzonego Dnia Seniora wręczyła kosz ze słodyczami.

– Ta wystawa odzwierciedla waszą działalność. Chylę przed wami czoła za trud, za te lata, które przeżyliście upiększając naszą Wileńszczyznę – zaznaczyła Renata Cytacka.

Podczas spotkania nie zabrakło ciepłych życzeń: zdrowia, radości czerpanej ze zwykłych rzeczy i tego, by jak najdłużej zachować młodość duszy, która pomaga unosić się nad poziomy…

Irena Mikulewicz

Tygodnik Wileńszczyzny

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Poniedziałek, 23 grudnia 2024 

    Łk 1, 57-66

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Dla Elżbiety nadszedł czas rozwiązania i urodziła syna. Gdy sąsiedzi i krewni dowiedzieli się, że Pan okazał jej wielkie miłosierdzie, cieszyli się razem z nią. Przyszli ósmego dnia, aby obrzezać chłopca i nadać mu imię jego ojca Zachariasza. Lecz jego matka powiedziała: „Nic podobnego! Będzie miał na imię Jan”. Oni przekonywali ją: „Przecież nie ma nikogo w twojej rodzinie, kto by miał takie imię”. Za pomocą znaków pytali więc jego ojca, jak chce go nazwać. A on poprosił o tabliczkę i napisał: „Na imię mu Jan”. Wtedy zdumieli się wszyscy. I natychmiast otworzyły się jego usta, odzyskał mowę i wielbił Boga. Lęk padł na wszystkich ich sąsiadów. Po całej górskiej krainie Judei opowiadano o tym wszystkim, co się wydarzyło. A wszyscy, którzy o tym słyszeli, zastanawiali się i pytali: „Kimże będzie ten chłopiec?”. Bo rzeczywiście ręka Pana była z nim.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24