Pierwszym prezesem koła ZPL w Awiżeniach był śp. Czesław Żywuszko. Po nim prezesostwo przejęła Halina Szałkowska, a od 15 lat Polakom tej podwileńskiej wsi przewodzi Krystyna Korzeniewska. „Nasze koło zrzesza 62 osoby. Są wśród nich zarówno starsi, jak i młodsi. Cieszy to, że garnie się do nas młodzież. Nie trzeba ją zachęcać do działania - sama przychodzi do nas. Koniecznie muszę wspomnieć o naszych młodych i aktywnych członkiniach: Beacie Mieczkowskiej, Alinie Pacyno, Katarzynie Konczaninej" – powiedziała prezes. Oprócz aktywnej pracy społecznej na rzecz polskości działaczy koła ZPL w Awiżeniach wyróżnia też pasja podróżowania. „Chyba nie ma takiego miasta w kraju, w którym byśmy nie byli. Zwiedziliśmy też Łotwę, Polskę, Słowację, Białoruś. W ciągu roku udajemy się na 3-4 wycieczki" – mówiła Korzeniewska.
Najstarszy działacz koła ZPL w Awiżeniach – Jan Pilecki – wyraził wdzięczność młodemu pokoleniu za to, że, nie bojąc się wyzwań, kontynuuje odpowiedzialną pracę rozpoczętą przez tych, którzy stali u podstaw polskiej organizacji na Litwie. Mimo 87 lat, energii i zapału mogłaby panu Pileckiemu pozazdrościć niejedna młoda osoba. „Kiedyś się mówiło, że starzy ludzie muszą siedzieć na ciepłym piecu i zmawiać pacierze. Pomimo swego wieku i wielu dolegliwości zlazłem z tego przysłowiowego pieca i przybyłem tutaj, aby cieszyć się wspólnie, że przez 25 laty narodziło się wśród nas „dziecko", któremu nadano imię ZPL. Cieszę się, że to „dziecko", pomimo niesprzyjających wtedy okoliczności, wyrosło i zmężniało, a dzisiaj obchodzi zacny jubileusz" – powiedział Pilecki, apelując do zebranych o dalszą aktywność i zaangażowanie na rzecz polskości.
Podziękować za trud społeczny osobom, które stały u źródeł ZPL, które przez wszystkie te lata aktywnie działały i działają w polskim ruchu przybył do Awiżeń Waldemar Tomaszewski, prezes Wileńskiego Oddziału Rejonowego ZPL, przewodniczący Akcji Wyborczej Polaków na Litwie, poseł do Parlamentu Europejskiego.
Podkreślił, że jubileusz ćwierćwiecza ZPL jest ważny dla całego polskiego środowiska na Litwie. Zaznaczył, że szczególnie trudny dla polskiego społeczeństwa był rok 1991, kiedy bezprawnie rozwiązano nasze samorządy. „To był okres sprawdzenia zwartości naszych szeregów. Ale, dzięki Bogu, udało się te trudności przetrwać zwycięsko. Nie tylko odbudowaliśmy to, co mieliśmy, ale nawet uzyskaliśmy lepsze wyniki" – mówił lider AWPL. Dodał, że mieszkańcy gminy awiżeńskiej sporo ucierpieli z powodu grabieżczej polityki w sprawie zwrotu ziemi. W wyniku „słynnej parcelacji ziemi" powstała tu Taranda, gdzie na ziemi prawowitych właścicieli wielu przedstawicieli ówczesnej władzy otrzymało działki niemal za darmo. Tomaszewski podkreślił, że mieszkańcy Awiżeń od początku aktywnie walczyli o ojcowiznę uczestnicząc w akcjach, pikietach. I gdyby nie te działania, sytuacja byłaby o wiele gorsza.
Lider AWPL zaakcentował, że obecnie najważniejszym zadaniem jest zachowanie polskiego szkolnictwa. Cieszył się, że Awiżenie mają nowe przedszkole, odnawiane jest gimnazjum. „Mamy możliwość kształcić nasze dzieci w języku polskim od przedszkola do szkoły wyższej. To ważny postulat, który udało się nam urzeczywistnić" – zaznaczył. Dodał, że zachowanie ojczystego języka i kultury jest bardzo istotne, gdyż świadczy o sile narodu.
Pewna inicjatywa, której mieszkańcom Awiżeń nie udało się na razie zrealizować, a która, Tomaszewski ma nadzieję, wkrótce wspólnymi siłami zostanie urzeczywistniona, jest budowa kościoła. „Kościół jest ważny dla polskiej tożsamości. Św. Augustyn mówił, że tam, gdzie Bóg jest na pierwszym miejscu, tam wszystko jest na właściwym miejscu. Inicjatywa zbudowania świątyni w Awiżeniach jest bardzo ważna" – mówił lider AWPL, jako przykład podając budowę kościoła w Niemieżu, który powstał dzięki staraniom mieszkańców, samorządu, starostwa i kurii.
Pogratulować jubileuszu do Awiżeń zawitała też starosta sejmowej frakcji AWPL Rita Tamašunienė oraz mer rejonu wielskiego Maria Rekść. Rita Tamašunienė zaznaczyła, że ZPL od 25 lat łączy - poprzez inicjatywy kulturalne oraz wspólnie działania w obronie naszych praw - nie tylko Polaków z Wileńszczyzny, ale i całej Litwy. „Chcę podziękować wszystkim za trwanie w jedności – mówiła posłanka. – Ostatnio pewne siły radykalne obwiniają nas w nielojalności wobec państwa. Staramy się udowodnić, że tak nie jest. Działacze ZPL swoim przykładem pokazują, że bycie Polakiem - to też bycie godnym obywatelem".
Widząc wśród zebranych wiele młodych twarzy, mer rejonu wileńskiego wyraziła zadowolenie, że w miejscowym kole ZPL aktywnie działa młodzież, przejmując od starszego pokolenia polskie tradycje, kulturę. Życzyła wszystkim dalszej aktywności i zaangażowania. Za trwanie w solidarności podziękowała członkom koła, sympatykom tej organizacji oraz wszystkim mieszkańcom wsi -bez względu na narodowość. Zebrani rzęsistymi oklaskami na stojąco pogratulowali mer tytułu Polaka Roku, dziękując za dobre kierownictwo.
Obchody ćwierćwiecza miejscowego koła ZPL uświetnił występ ludowego zespołu pieśni i tańca „Jawor". Działający od pięciu lat zespół jest dumą gminy awiżeńskiej. „Prawie wszyscy jego członkowie są wychowankami naszej awiżeńskiej szkoły. Mają już rodziny, dzieci, ale nadal z wielkim zamiłowaniem pielęgnują polską kulturę. Przychodzą razem ze swymi pociechami. Cieszymy się, że mamy w gminie tak piękny zespół" – nie kryła zadowolenia prezes koła.
Dla zebranych kilka wierszy przeczytał znany wileński poeta Aleksander Śnieżko, mieszkaniec gminy awiżeńskiej. Wystąpiły też przedszkolaki, szkolny zespół „Akademia" i „Mały Jawor", pokazując, że młode pokolenie ceni i pielęgnuje wartości swych rodziców i dziadków.
Iwona Klimaszewska
Komentarze
Wszelkiej pomyślności Drodzy Rodacy.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.