Dom Kultury w Grygajciach, choć niewielki, to gościnny. Nie mógł wprawdzie wszystkich zmieścić na siedząco, bo koło ZPL w Grygajciach jest liczne, jedno z większych w rejonie, to szczegół ten nie zakłócił dobrej atmosfery ani podniosłych nastrojów zebranych. Starsi z nich, jak nakazuje grzeczność i szacunek, usiedli w krzesłach, młodzież słuchała przemówień na stojąco.
Spotkanie zagaił niezmienny od początku istnienia koła jego prezes Wiesław Starykowicz, który od razu zapowiedział, że będzie mówić krótko, gdyż mówienie długo oznaczałoby wydłużenie imprezy poza rozsądne ramy czasowe. Koło bowiem może poszczycić się naprawdę dużym dorobkiem. Mówił więc prezes tylko o rzeczach najważniejszych.
O jedności grygajckich Polaków, ich solidarności i poświęceniu dla spraw narodowych (zawsze, ilekroć istniała potrzeba, tłumnie zgłaszali się do akcji w obronie swych praw), pomysłowości i zaangażowaniu. Dziękował tym, którzy byli u zarania powstania koła (na sali z tych pionierów byli m. in. Adam Andrzejewski, Wanda Mozyro, Maria Charyton), jak i tym, którzy sztafetę polskości od nich przejęli. Zarówno jednym, jak i drugim Grygajcie i okolice zawdzięczają wzmocnione polskie szkolnictwo, ludowe i młodzieżowe zespoły muzyczne, zaangażowanie sportowe i patriotyczne młodzieży, w czym niemały udział ostatnimi laty ma Czesław Pociej, odpowiedzialny w gminie za działkę sportową.
Dom Kultury w Grygajciach już od dawna wyrobił sobie markę domu wszystkich Polaków, gdzie się regularnie spotykają, obradują, bawią się. A nad wszystkim pieczę ma - od strony organizacyjnej i kulturowej - dyrektor domu Halina Starykowicz, niestrudzona, pomysłowa, twórcza.
Stary budynek potrzebuje remontu i przebudowy, ale i w tym temacie są dobre wieści, bo już za kilka miesięcy prace ruszają. DK w porozumieniu z lokalnym samorządem środki na ten cel pozyskał z Unii Europejskiej. Tę sprawę Starykowicz uważa więc już praktycznie za załatwioną, myśli teraz o kolejnej – jak założyć przedszkole w gminie?
Goście, którzy przybyli na Jubileuszowe spotkanie do Grygajć, docenili zaangażowanie i poświęcenie się dla polskości grygajcian. Słowa podzięki i jubileuszowych serdeczności płynęły od prezesa Wileńskiego Oddziału Rejonowego ZPL, europosła Waldemara Tomaszewskiego, prezesa ZPL, grygajcianina, posła Michała Mackiewicza, wiceprzewodniczącego Sejmu RL Jarosława Narkiewicza, mera rejonu wileńskiego Marii Rekść. Z rąk dostojnych gości kilkudziesięciu najbardziej zasłużonych związkowców z Grygajć otrzymało pamiątkowe dyplomy z okazji 25-lecia organizacji.
Przy okazji jubileuszowej imprezy zostały też rozdane tradycyjne już w gminie Oscary dla osób i rodzin popularyzujących gminę i przyczyniających się do jej rozwoju. Tym razem laureatami w tej dziedzinie zostali: rodzina Haliny i Kazimierza Butkiewiczów oraz Reginy i Gienadija Słanczewskich. Nagrody też dostali mieszkańcy Grygajć i okolic, którzy w tym roku najwymyślniej i najpiękniej świątecznie udekorowali swe podwórka. W tej kategorii zostali wyróżnieni: rodzina Ireny i Jana Fiedziuk (Grygajcie), Jelena Wilkiewicz (Łoźniki) oraz Eugeniusz Burbo (Kiwiszki).
Prezes Wileńskiego Oddziału Rejonowego ZPL W. Tomaszewski, podsumowując dorobek organizacji za ćwierćwiecze jej istnienia, akcentował wagę bycia razem litewskich Polaków, co było możliwe właśnie dzięki ZPL. - Polskość jest wartością uniwersalną, dlatego przyciąga ona do naszych szeregów również ludzi innych narodowości, dla których atrakcyjna jest nasza kultura, historia, obyczaje - mówił do zebranych. Cieszył się, że za miniony okres ZPL, a więc polska mowa i kultura, ugruntowała się nie tylko na Wileńszczyźnie, ale i wyszła poza jej granice – na Kowieńszczyznę, Laudę, Święciany itd. Te sukcesy owocują później wymiernym wynikiem również w wyborach różnego szczebla, w których największa polska organizacja aktywnie współuczestniczy. Wiktorie wyborcze z kolei dają szansę na rozwiązywanie problemów litewskich Polaków, również tych trudnych, związanych z oświatą i używaniem języka ojczystego w życiu publicznym.
Po części oficjalnej nastąpiła część rozrywkowa, na którą złożył się koncert w wykonaniu grygajckiego zespołu „Wiosna" oraz szkolnej młodzieży, wśród której najbardziej zadziwiło akordeonowe solo Rusłana Pocieja. Następnie koncert płynnie przeistoczył się we wspólną zabawę, która trwała, jak to w Grygajciach, do późnych godzin wieczornych...
Tadeusz Andrzejewski
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.