Ponad 600 km rowerami z Sulejówka – do Ojca Niepodległości Polski

2018-06-23, 17:31
Oceń ten artykuł
(1 głos)
Celem rajdu było uczczenie 100. rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę, promocja szlaku turystycznego „Wielki Gościniec Litewski” i dawnego traktu pocztowego łączącego Warszawę z Wilnem oraz popularyzacja aktywnego spędzania czasu Celem rajdu było uczczenie 100. rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę, promocja szlaku turystycznego „Wielki Gościniec Litewski” i dawnego traktu pocztowego łączącego Warszawę z Wilnem oraz popularyzacja aktywnego spędzania czasu © L24.lt (Fot. Wiktor Jusiel)

23 czerwca do Wilna dotarli uczestnicy niecodziennego rajdu rowerowego szlakiem Wielkiego Gościńca Litewskiego „Gościńcem ku Niepodległości”. Rowerzyści wyruszyli 17 czerwca spod pomnika-ławeczki Józefa Piłsudskiego w Sulejówku, by po pokonaniu ponad 600 kilometrów w sobotę 23 czerwca dotrzeć do mety – Mauzoleum Matki i Serca Syna na cmentarzu na Rossie w Wilnie.

Patronat honorowy nad rajdem objęli wicemarszałek Senatu RP Maria Koc, posłowie Mieczysław Baszko i Daniel Milewski oraz mer rejonu wileńskiego Maria Rekść.

Niecodziennym rajd był z powodu jego uczestników – nie każdego dnia na siodełkach rowerów zobaczyć można m.in. wicemarszałek Senatu RP i mer rejonu wileńskiego.

Celem rajdu było uczczenie 100. rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę, promocja szlaku turystycznego „Wielki Gościniec Litewski” i dawnego traktu pocztowego łączącego Warszawę z Wilnem oraz popularyzacja aktywnego spędzania czasu.

Swego czasu Wielki Gościniec Litewski był najważniejszym szlakiem handlowym i pocztowym Rzeczpospolitej Obojga Narodów w XVII i XVIII wieku. Szlak łączył stolicę Korony Królestwa Polskiego ze stolicą Wielkiego Księstwa Litewskiego i miał wpływ nie tylko na sprawne funkcjonowanie komunikacji w granicach ogromnego państwa, ale też na rozwój miejscowości przy nim usytuowanych.

Pomysł reaktywacji dawnego szlaku jako atrakcji turystycznej zrodził się w Sokołowie Podlaskim. Inicjatywa spotkała się z dużym zainteresowaniem samorządów, instytucji, organizacji pozarządowych, przedsiębiorców i osób prywatnych, które widziały w projekcie szansę na rozwój turystyki na terenie wschodniego Mazowsza i Podlasia. Do realizacji przedsięwzięcia powołana została Lokalna Organizacja Turystyczna Wielki Gościniec Litewski, której celem będzie wytyczenie, oznakowanie i przede wszystkim promocja szlaku, jako jednej z największych atrakcji turystycznych wschodniej Polski.

Trasa rajdu prowadziła z Sulejówka, gdzie w latach 1923–1926 w dworku powstałym z darów społeczeństwa mieszkał marszałek Józef Piłsudski, przez Drohiczyn, Turośń Kościelną, Supraśl, Sokółkę, Różanystok, Giby, Berżniki, Leipalingis, Druskieniki, Marcinkańce, Orany, Ejszyszki, Soleczniki, Turgiele do Wilna.

Podczas rowerowej wędrówki pielgrzymi zatrzymywali się w wielu miejscowościach, witani entuzjastycznie prze gościnnych mieszkańców. W Turgielach zanocowali w Gimnazjum imienia Pawła Ksawerego Brzostowskiego w Turgielach. Na drugi dzień wystartowali z pod kościoła w Turgielach, a starosta Wojciech Jurgielewicz żegnając rajdowców, cieszył się z tak pięknej inicjatywy i życzył sobie i wszystkim, by ten rajd dotarł szczęśliwie do celu. Należy podkreślić, że w rajdzie brali też udział wychowankowie szkoły sportowej rejonu wileńskiego z Niemenczyna.

W gminie Mariampol rajdowców spotkał starosta Mariampola Andrzej Żabiełowicz, który opowiedział o tragicznej historii uwięzionych i rozbrojonych tu AK-owców. Uczestnicy rajdu złożyli wieńce przy symbolicznym kamieniu pod pomnikiem w ówczesnych Boguszach (dzisiaj to wieś Rakańce), gdzie 17 lipca 1944 roku doszło do rozbrajania poszczególnych oddziałów AK. W 2004 roku stanął tu wielki kamień z wyrytymi słowami: „Obrońcom Ziemi Wileńskiej, żołnierzom Armii Krajowej Okręgu Wileńskiego, podstępnie aresztowanym przez Sowietów 17 lipca 1944 r. we wsi Bogusze. Gdybyśmy o nich zapomnieli, Ty, Boże, zapomnij o nas. Mieszkańcy Wileńszczyzny, lipiec 2004”.

W Rudominie uczestnicy rajdu zatrzymali się w Gimnazjum im Ferdynanda Ruszczyca, gdzie ich przywitał starosta Józef Szatkiewicz i przedstawiciele gminy.

Szlak rowerowy skończył się na Rossie. Tu uczestnicy pokłonili się Matce i Jej Synowi – Twórcy Nowożytnego Państwa Polskiego Józefowi Piłsudskiemu. Nie wszyscy uczestnicy rajdu pokonali go rowerami od startu do mety. Rzecz normalna i zrozumiała – nie jest to 5, a nawet 10 km, ale ponad 660 km. Każdy przejechał rowerem tyle, ile mógł. Lecz była w peletonie osoba, która pokonała całą odległość na rowerze. Jest to Katarzyna Jackiewicz z Chrośla (w galerii zdjęć foto nr 23). Dzielna dziewczyna.

Prezentacja rejonu wileńskiego w DKP

W Domu Kultury Polskiej uczestnicy wycieczki rowerowej zapoznali się z rejonem wileńskim i jego osiągnięciami, ale przedtem, przed zebranymi wystąpiła pani wicemarszałek Maria Koc. Podkreśliła, że taki sposób upamiętnienia 100-lecia Niepodległości, upamiętnienia Marszałka Józefa Piłsudskiego, który tak bardzo był związany ze szlakiem Gościńca litewskiego poprzez to że szlak się zaczyna w Sulejówku i kończy się w Wilnie – to jedna z form najciekawszych – rajd, który prowadzi przez różne miejscowości który przypomina różne wydarzenia historyczne, a jednocześnie wymaga wysiłku fizycznego, czegoś co trzeba dać od siebie.

Pani Koc szczególnie dziękowała rajdowcom-harcerzom „z Mińska” (Mazowieckiego – red.) i pani Marii Rekść: - Bardzo cię cenię i wszystko, co tutaj robisz.

Zaznaczyła, że na Wileńszczyźnie mieszka wielu Polaków, ale nie tylko. Tu mieszkają też Litwini i głosują na Marię Rekść, „bo jest dobrym gospodarzem, bo jest niezwykle pracowitą kobietą. I tacy są Polacy na Wileńszczyźnie i możemy z nich być bardzo i bardzo dumni, i jesteśmy z nich dumni, i ważne żeby nasi rodacy tutaj na Wileńszczyźnie też czuli wsparcie z Macierzy, żeby czuli wsparcie, że my w Polsce o nich zawsze pamiętamy, że oni dla nas są najważniejsi”.

Wicemarszałek Senatu RP wyraziła też nadzieję, że w przyszłym roku uczestnicy rajdu również się spotkają i będą wszyscy pracować, by ten rajd na stałe się wpisał w kalendarz różnych wydarzeń wspólnych polsko-litewskich, ale też łączący Polaków z Macierzy i Polaków na Wileńszczyźnie.

W swoją kolej mer rejonu wileńskiego Maria Rekść wyraziła satysfakcję z powodu takiej nowej inicjatywy i wyprawy, gdzie „część Polski przyjeżdża tu na Wileńszczyznę i pozna nasze życie polskie, pozna że tu żyją Polacy i chcą być gospodarzami swej ziemi”.

Maria Rekść podkreśliła, że dzisiaj musimy dalej pracować tak, by mieszkańcy rejonu mieli zaufanie do władzy rejonowej, by rejon wileński się rozwijał.

Komentarze   

 
#8 Stan. 2018-06-28 15:45
Nawet kamizelki odblaskowe rowerzystów miały okolicznościowy nadruk z informacją o rajdzie.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#7 Marianna 2018-06-27 14:35
Każdy przejechał ile dał radę, ale najważniejsze to być razem, aktywnie i w szczytnym celu
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#6 mac56 2018-06-27 13:50
Zawsze popierałem tego typu imprezy :) Gratuluję uczestnikom, bo to nie lada wyczyn! A pani Marii Koc dziękuję za ciepłe słowa i wsparcie moralne dla nas Polaków tu mieszkających.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#5 Tadeusz 2018-06-26 18:02
Grób Matki i Serce Syna na Rossie tradycyjnie jest miejscem gromadzącym Polaków, przyciąga osobą Marszałka Piłsudskiego, który jest jednym z ojców odrodzenia Ojczyzny po latach zaborów.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#4 Olaf 2018-06-25 20:26
Tak Pani Marszałek opisała Polaków i Panią mer Rekść

"Pani Maria Rekść jest wspaniałym samorządowcem, który potrafi łączyć różne narodowości (...) Pani mer cieszy się olbrzymim szacunkiem"

"Polacy budują polskość i ją manifestują"
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#3 Paweł 2018-06-25 20:25
Wspaniała sprawa. To przybliża Polaków z Macierzy i z Wileńszczyzny.
Pani Marszałek przyjaciel polskiej społeczności na Litwie zaprosiła swoją przyjaciółkę Panią Marię Rekść do udziału w rajdzie.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#2 E.A. 2018-06-25 16:42
Bardzo ciekawy pomysł z tym rajdem ku uczczeniu 10-lecia odzyskania niepodległości i oddania hołdu Marszałkowi.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#1 wileński 2018-06-25 15:01
"tu żyją Polacy i chcą być gospodarzami swej ziemi”.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Poniedziałek, 23 grudnia 2024 

    Łk 1, 57-66

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Dla Elżbiety nadszedł czas rozwiązania i urodziła syna. Gdy sąsiedzi i krewni dowiedzieli się, że Pan okazał jej wielkie miłosierdzie, cieszyli się razem z nią. Przyszli ósmego dnia, aby obrzezać chłopca i nadać mu imię jego ojca Zachariasza. Lecz jego matka powiedziała: „Nic podobnego! Będzie miał na imię Jan”. Oni przekonywali ją: „Przecież nie ma nikogo w twojej rodzinie, kto by miał takie imię”. Za pomocą znaków pytali więc jego ojca, jak chce go nazwać. A on poprosił o tabliczkę i napisał: „Na imię mu Jan”. Wtedy zdumieli się wszyscy. I natychmiast otworzyły się jego usta, odzyskał mowę i wielbił Boga. Lęk padł na wszystkich ich sąsiadów. Po całej górskiej krainie Judei opowiadano o tym wszystkim, co się wydarzyło. A wszyscy, którzy o tym słyszeli, zastanawiali się i pytali: „Kimże będzie ten chłopiec?”. Bo rzeczywiście ręka Pana była z nim.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24