W Wilnie mobilna czytelnia rozpocznie swą działalność 24 maja br. na placu Łukiskim. Następnie, co miesiąc, będzie zmieniała lokalizację, zapraszając wileńskich czytelników do wspólnej lektury ogółem przez 100 dni.
W ramach projektu w plenerowych czytelniach pojawi się około 1000 książek podzielonych tematycznie i przeznaczonych dla czytelników w różnym wieku i o różnych gustach literackich. Większość dostępnych książek wypożyczył główny partner projektu – Biblioteka Centralna Samorządu Miasta Wilna. Nowe publikacje dla otwartej czytelni podarowały także takie wydawnictwa, jak: „Baltos lankos”, „Alma Litera”, „Sofoklis”, Wydawnictwo Związku Pisarzy Litwy, „Vaga” oraz „Tyto alba”. Książki czytać będzie można na kolorowych i wygodnych workach do siedzenia, ale nie będzie ich można wynosić poza teren plenerowej czytelni. Na terenie czytelni odbywać się będą również różnego rodzaju wydarzenia literackie, na przykład spotkania z pisarzami, czytanie poezji, prezentacje książek, dni rodzinne itd.
Pomysłodawcą i organizatorem projektu jest UAB „Gera pramoga”, która w przeszłym roku w ramach akcji „Ulica Wileńska świętuje” (Vilniaus gatvė švenčia) podarowała miastu czerwony dywan o rekordowej długości. W tym roku spółka z pomocą partnerów i sponsorów, a także pod patronatem Samorządu miasta Wilna sprezentowała czytelnię, której celem jest zachęcenie mieszkańców miasta do spędzania wolnego czasu ze wspaniałą literaturą.
Jak twierdzi koordyntor projektu oraz kierownik działu realizacji projektów spółki „Gera pramoga” Jurga Mandrijauskaitė, pomysł organizowania takich plenerowych czytelni jest znany na całym świecie.
„Podobne projekty promują życie społeczne, popularyzują sensowny wypoczynek, tworzą dobrą atmosferę w mieście. Na przykład w Austrii i Niemczech jest podobny projekt „Czytające miasto” (niem. „StadLesen”), który powstał 10 lat temu w Linzu i jest kontynuowany do dziś, doskonale wkomponowuje się w panoramę współczesnego miasta: pokazuje, że jest miastu potrzebny, a jednocześnie zachęca do takiej inicjatywy w naszym kraju." – twierdzi J. Mandrijauskaitė.
na podst. www.vilnius.lt