Do niedawna główne informacje na temat zbierania podpisów rozpowszechniały organizacje pozarządowe, efekty ich działań były niestety znikome. Przez rok trwania akcji podpisowej zebrano zaledwie 140 podpisów, co groziło fiaskiem tej inicjatywy na Litwie, ponieważ minimalny próg ilości podpisów, wymagany dla naszego kraju, wynosi 8250 podpisów. Wówczas w całą akcję włączyły się struktury Związku Polaków na Litwie. Z apelem o podpisywanie petycji zwrócił się do mieszkańców Wileńszczyzny poseł Waldemar Tomaszewski. Dopiero wtedy liczba zebranych podpisów gwałtownie wzrosła.
Jak poinformowała koordynator inicjatywy zbierania podpisów Renata Sobieska, według ostatnich danych na Litwie petycję podpisało ponad 21 tys. osób - poprzez Internet zebrano ponad 15 000 podpisów, a na formularzach w formie papierowej ponad 5000 podpisów, które z upoważnienia składających podpisy zostały wprowadzona elektronicznie. Do Głównej Komisji Wyborczej dodatkowo zostało przekazanych 879 podpisów w formie papierowej. Tak więc dzięki ZPL ta ważna europejska inicjatywa została uratowana, a liczba podpisów przekroczyła z dużą nadwyżką niezbędną liczbę, wymaganą dla Litwy. Zebranie tak dużej ilości podpisów w tak krótkim czasie pokazało wielką sprawność organizacyjną ZPL. Dzięki temu cała akcja zakończyła się sukcesem.
Przed tygodniem europoseł Waldemar Tomaszewski podziękował wszystkim, którzy dzięki swojemu zaangażowaniu, pracując dla idei, podpisali petycję. Podziękował również setkom osób, aktywnym patriotom, którzy pomagali w zbieraniu podpisów.
Minority SafePack Initiative to pakiet propozycji ustaw, który ma zagwarantować ochronę autochtonicznych mniejszości narodowych oraz szereg aktów prawnych UE, umożliwiających wspieranie praw mniejszości, prawa do języka oraz do ochrony kultury. Główne cele inicjatywy można streścić, jako: bezpieczeństwo mniejszości narodowych oraz regulacje ustawowe związane z mniejszościami, a w szczególności zagwarantowanie korzystania z języka mniejszości w urzędach państwowych i samorządowych, na kartach wyborczych, w napisach informacyjnych i w życiu publicznym.
Komentarze
Wzywamy UE do przyjęcia szeregu aktów prawnych z myślą o poprawie ochrony osób należących do mniejszości narodowych i językowych oraz o wzmocnieniu różnorodności kulturowej i językowej w Unii. Akty te powinny obejmować działania polityczne dotyczące języków regionalnych i mniejszościowych, edukacji i kultury, polityki regionalnej, uczestnictwa, równości, treści w mediach audiowizualnych i innych oraz wsparcia udzielanego przez władze regionalne (państwowe).
cieszcie się z sukcesu, a za taki należy uważać działanie nas wszystkich. Że potrafimy się zmobilizować w walce o swoje. I mówię o nas ludziach i naszych działaczach, tych których sami wybieramy, a nie tych samozwańczych z klubików i innych alternatyw
Miales sznse przemilczec i nie pisac bezsensownych glupot, jednak nie wykorzystales tego. Mozna pomyslec, ze wyrazanie fantastycznego zachwytu i aprobacji ta akcja to cos zmieni?!
Napisz gamoniu do Prezydenta, może ci odpowie. Daj sobie spokój z pytaniami, na które nie ma odpowiedzi. Równie dobrze można zapytać dlaczego Okińczyc uważa się za działacza mniejszości narodowej choć robi wszystko, aby zniszczyć polskie organizacje i podzielić, ze swoimi kundelkami (o radczenkach mowa) polskie społeczeństwo, nie mówiąc już o działaniu (patrz Orlen Lietuva) na szkodę RP? Znasz odpowiedź? Większość zna... w jednym i drugim przypadku.
Skoro tak wszystko wiesz, to odpowiedz na jedne pytanie:
Dlaczego Polska nie chce lub nie moze nacisnac na Litwe ekonomicznie w celu wyegzekwowania od niej zadan polskiej mniejszosci?
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.