Nelson Mandela był bohaterem i rewolucjonistą, ale zawsze szukał pojednania. Jego odejście pozbawiło obywateli Południowej Afryki człowieka, którego nazywali "ojcem", a świat wielkiej osobowości, powiedział Martin Schulz. Mimo, że spędził w więzieniu 27 lat, nie szukał zemsty. Przeciwnie, używał swojej charyzmy, skromności i hojności do wspomagania transformacji Południowej Afryki - od rasistowskiego reżimu do demokracji.
Parlament Europejski potwierdził, jak istotna jest walka prowadzona przez Nelsona Mandelę, przyznając mu pierwszą Nagrodę im. Sacharowa za wolność myśli w 1988 roku. Przewodniczący PE przekazał kondolencje dla rodziny Nelsona Mandeli, dla rządu RPA oraz dla obywateli. "Dziedzictwo, jakie po sobie zostawił, nadal żyje w milionach serc", - dodał Martin Schulz.
Minutą ciszy zostały uczczone również ofiary zawalenie się dachu supermarketu w Rydze.
Dach supermarketu, który zawalił się w Rydze, 21 listopada, zabił 54 osoby, a wiele kolejnych zranił. "To była najpoważniejsza katastrofa na Łotwie od czasu odzyskania niepodległości w 1991 roku", - podkreślił Przewodniczący, przekazując kondolencje Parlamentu Europejskiego dla ofiar, ich rodzin i przyjaciół.