Podczas piątkowego posiedzenia radni samorządu rejonu wileńskiego poparli propozycję AWPL-ZChR i przyjęli uchwałę o nadaniu placowi w Mejszagole imienia Lecha Kaczyńskiego. Za przyjęciem odpowiedniej uchwały głosowało 23 radnych, 4 wstrzymało się od głosu.
Na upamiętnienie prezydenta Polski Mejszagoła została wybrana nieprzypadkowo. W tej podwileńskiej miejscowości, podczas swej pierwszej wizyty na Litwie, prezydent Lech Kaczyński wraz z prezydentem Litwy Valdasem Adamkusem odwiedzili szanowanego patriarchę Wileńszczyzny – ks. prałata Józefa Obrembskiego w przeddzień jubileuszu 100-lecia jego urodzin.
„Warto podkreślić, że właśnie z okazji stulecia niepodległości Litwy należy upamiętnić i uczcić takich polityków, którzy byli nie "papierowymi", a prawdziwymi naszymi przyjaciółmi, którzy dążyli nie tylko do dobrych, formalnych relacji między naszymi krajami, ale też chcieli pogodzić nasze narody. Należy podkreślić, że Kaczyński był jednym z tych polityków, który miał daleko sięgającą wizję, która teraz realizowana. On ostrzegał przed zagrożeniami dla naszego regionu, co, niestety, sprawdziło się. Dlatego naprawdę warto go upamiętnić” – powiedział radny Tadeusz Andrzejewski podczas posiedzenia.
Oprócz nadania placowi imienia Lecha Kaczyńskiego samorząd umieści także przy Muzeum ks. Prałata Józefa Obrembskiego tablicę upamiętniającą wizytę prezydentów Lecha Kaczyńskiego i Valdasa Adamkusa.
„Zostanie umieszczona i odsłonięta tablica, upamiętniająca wizytę prezydentów Polski i Litwy u śp. prałata Józefa Obrembskiego – honorowego Obywatela Rejonu Wileńskiego. Był ważną postacią dla rejonu, zmarł w wieku 105 lat. W przeddzień jubileuszu 100-lecia jego urodzin odwiedzili go w Mejszagole prezydenci Lech Kaczyński i Valdas Adamkus” – powiedziała mer rejonu wileńskiego Maria Rekść. Jak zaznaczyła, tablica zostanie odsłonięta 16 lutego – w 100. rocznicę niepodległości Litwy.
Lech Kaczyński ma też być upamiętniony w Wilnie. W minionym tygodniu radni samorządu stołecznego w pierwszym czytaniu poparli projekt uchwały AWPL-ZChR o nazwaniu ulicy w centrum Wilna imieniem prezydenta Polski. Końcowe głosowanie w tej sprawie ma się odbyć 7 lutego. Frakcja AWPL-ZChR "Blok Waldemara Tomaszewskiego" w mieście Wilnie jednoczy 10 radnych w 51 osobowej Radzie Samorządu, w rejonie wileńskim – 21 radnych w 31 osobowej Radzie.
Prezydent Lech Aleksander Kaczyński (1949 – 2010), wielki przyjaciel Litwy, polski polityk i prawnik, działacz opozycji w antykomunistycznej, prezydent Warszawy, Prezes Najwyższej Izby Kontroli, minister sprawiedliwości, profesor nadzwyczajny Uniwersytetu Gdańskiego i Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, prezydent Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2005-2010. Zginął tragiczną śmiercią w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem w 2010 roku.
Komentarze
Pan Prezydent wybrał się z prywatną wizytą do Katynia /na wycieczkę/' A dlaczego z prywatną ? - bo nikt Go nie zaprosił.
Kaczyński uznał, że promocja demokracji na Wschodzie, prowadzona przez Polskę i Litwę, stwarza perspektywy na przyszłość. Dotyczy to przede wszystkim Białorusi. Prezydent powiedział, że istniejący tam reżim jest anachroniczny, ale to, jaką drogę obierze Białoruś w przyszłości, będzie zależało od nowych władz tego kraju. Lech Kaczyński dodał, że chciałby, aby Polska i Litwa zacieśniły współpracę z organizacją GUAM, zrzeszającą Gruzję, Ukrainę, Azerbejdżan i Mołdawię. Strona litewska jest tym zainteresowana.
Mówiąc o obchodach 15-lecia wznowienia stosunków dyplomatycznych między Polską a Litwą, prezydent wyraził opinię, że skala tych obchodów na Litwie świadczy, iż kraj ten chce utrzymywać jak najlepsze kontakty z Polską. Za najważniejsze wydarzenie w ostatnich 15 latach prezydent uznał wejście obu krajów do Unii Europejskiej i NATO. Dodał, że Polska i Litwa chciałyby kreować wschodnią politykę Unii, ale nie jest to łatwą sprawą, gdyż sprawa ta jest pod silnym wpływem największych państw członkowskich.
Czasami wydaje się, że aby dotknąć i poczuć Polskę trzeba jechać na Wileńszczyznę.
Był Prezydentem wszystkich Polaków. o Rzeczpospolita 'jechała' do Katynia reprezentowana przez Prezydenta RP. Prezydent występuje w "imieniu" RP. A pisanie, że On kogoś wpakował do samolotu jest dyskusją poniżej jakiegokolwiek poziomu cywilizowanych ludzi, do których "po sowiecku myślących" się nie zaliczają...
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.