Dyplomaci i rajdowcy odwiedzili hospicjum w Wilnie

2017-09-25, 16:54

wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
Wydrukuj
Email
Komentarzy (1)

Oceń ten artykuł

(2 głosów)

W poniedziałek dyplomaci i znani rajdowcy odwiedzili Hospicjum im. bł. ks. Michała Sopoćki w Wilnie.

Minister spraw zagranicznych RL Linas Linkevičius i ambasador RP w Wilnie Urszula Doroszewska odwiedzili w poniedziałek Hospicjum bł. ks. Michała Sopoćki.Na spotkaniu byli też obecni ambasadorzy misji hospicyjnej rajdowcy Benediktas Vanagas i Sebastian Rozwadowski.

„Hospicjum jest miejscem jedności ludzi chorych i zdrowych, biednych i bogatych, różnych religii, wyznań i narodowości” – powiedziała dyrektor i założycielka Hospicjum bł. ks. Michała Sopoćki w Wilnie, s. Michaela Rak, witając w imieniu wspólnoty hospicyjnej przybyłych gości.

Przedstawiając działalność hospicjum, powiedziała, że pracuje tu 45 osób, wśrod których są Litwini, Polacy, Tatarzy, Ukraińcy, Białorusini, Rosjanie. Pracują w różnych zawodach - lekarze, pielęgniarki, pomoce pielęgniarskie, psycholog, rehabilitanci, kierowcy, pracownicy administracji i kuchni, a wspiera ich około 100 wolontariuszy. „Kiedyś ktoś zadał mi pytanie: Jakim językiem mówicie? Mówię bardzo otwarcie – językiem miłości. Dziękuję, że nasz język miłości został echem nagłośniony przez obecność Pani Ambasador i Pana Ministra oraz naszych rajdowców, którzy są ambasadorami misji hospicyjnej” – mówiła dyrektor.

Goście spotkali się się z pracownikami, wolontariuszami i odwiedzili pacjentów. Towarzyszyli im dziennikarze i fotoreporterzy.

Przedstawiciele mediów zapytali szefa litewskiej dyplomacji, czy nie jest mu wstyd, jako członkowi rządu za to, że państwo niewystarczająco wspiera takie placówki jak hospicja. „Jest mi wstyd. Jako członkowi rządu i jako obywatelowi” – przyznał minister. Dodał, że „trzeba zastanowić się nad tym, jak zwiększyć pomoc”.

Podkreślił, że odwiedził wileńskie hospicjum właśnie po to, by zapoznać się z potrzebami tej placówki. „Jak zrozumiałem, największy problem dotyczy finansów. (…) Trzeba się zastanowić na nad tym, jak zmniejszyć to brzemię” – mówił minister.

Ambasador RP na Litwie Urszula Doroszewska, dla której była to pierwsza wizyta w wileńskim hospicjum, zapytana, czy ta placówka może liczyć na wsparcie z polskiej strony, odpowiedziała, że jak najbardziej. „Ministerstwo Spraw Zagranicznych Polski już od dłuższego czasu wspiera, współfinansuje wysiłki siostry Michaeli Rak, Senat Rzeczpospolitej Polskiej również” – mówiła Ambasador. Podkreśliła, że nie chodzi jedynie o kwestie finansowe, ale też o kwestię edukacji, promocji. „To jest kwestia odpowiedniego traktowania chorych, przygotowania personelu medycznego, lekarzy” – powiedziała Urszula Doroszewska.

Siostra Michaela Rak przypomniała, że spotykała się z wiceminister ochrony zdrowia RL, aby omówić kwestie finansowania na Litwie opieki paliatywnej oraz przekazać sugestie w sprawie zmian rozporządzeń ministerialnych, by większy akcent był kładziony na ten rodzaj medycyny, na tworzenie placówek paliatywnych oraz na zmniejszenie wymogów personalnych. Uwagi zgłoszone przez s. Michaelę Rak zostały przyjęte i mają być rozpatrzone przez Komisję Zdrowia.

Podczas spotkania w hospicjum została także podjęta kwestia zapotrzebowania na wykwalifikowany w opiece paliatywnej personel medyczny średniego stopnia.

View the embedded image gallery online at:
http://l24.lt/pl/spoleczenstwo/item/210631-dyplomaci-i-rajdowcy-odwiedzili-hospicjum-w-wilnie#sigProGalleriab7dda77f84

Etykiety

Hospicjum im bł ks Michała Sopoćki w Wilnie

Artykuły powiązane

Koncert „Światło Miłości”. Śpiewali kolędy w szczytnym celu	Koncert dobroczynny „Światło Miłości” w kościele Ducha Świętego w Wilnie
Zbiórka na rzecz Hospicjum bł. ks. Michała Sopoćki podczas Opiek w Ostrej Bramie	Zamiast kwiatów 1 września – ofiara na rzecz hospicjum w Wilnie

Komentarze

#1 gość 2017-09-25 19:36

To miłe, że przedstawiciele władzy odwiedzili to wyjątkowe hospicjum, w które życie tchnęła siostra Michaela

Cytować | Zgłoś administratorowi

Odśwież komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.

Dodaj komentarz

JComments

Powrót na górę