Uroczystości Dnia Ponarskiego odbywają się na Wileńszczyźnie w dniach od 19 do 24 września. Głównym organizatorem wydarzenia jest Stowarzyszenie Rodzina Ponarska, partnerem - Instytut Pamięci Narodowej, a współorganizatorami - Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego RP, Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych oraz Związek Polaków na Litwie, którego prezes, poseł na Sejm RL Michał Mackiewicz wziął udział w dzisiejszych uroczystościach. 

Ambasador RP w Wilnie Urszula Doroszewska wyraziła wdzięczność Rodzinie Ponarskiej za pielęgnowanie pamięci przez tak wiele lat i obiecała wsparcie na przyszłość.

"Rzeczpospolita pamięta o swoich obywatelach zamordowanych tutaj: Polakach, Żydach i obywatelach innych narodowości. Rzeczpospolita Polska nie mogła obronić swoich obywateli, ponieważ w tym czasie nie istniała: została zniszczona w wyniku zbrodniczej umowy pomiędzy Rzeszą Niemiecką i Sowiecką Rosją" - powiedziała w Ponarach szefowa polskiej misji dyplomatycznej na Litwie.

Podczas uroczystości Jan Amboziak z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego RP odczytał list, jaki do uczestników Dni Ponarskich skierował Jarosław Sellin, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego RP: „Spotykają się Państwo w miejscu, w którym słowa niekoniecznie potrafią oddać ogrom tragedii, jaka tu się rozgrywała w l. 1941-1944. Obecnie najważniejszym zadaniem jest ustalenie tożsamości nieznanych dotąd ofiar Ponar. Pamiętajmy, że każde nazwisko, wykute na polskim upamiętnieniu będzie najdobitniejszym świadectwem naszego zaangażowania na rzecz właściwego upamiętnienia zbrodni ponarskiej”.

Jacek Polańczyk, dyrektor Gabinetu Szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, odczytał list Jana Józefa Kasprzyka, szefa Urzędu: „Obchody Dnia Ponarskiego to sprawa kluczowa dla naszej pamięci. W 1939 r. Rzeczpospolita Polska stała się celem agresji sąsiadów, a miliony jej obywateli znaleźć się miały rychło na liście ofiar tej straszliwej wojny. Wojna ukazała ciemną stronę natury ludzkiej, uwolniła kryjące się w tej naturze demony. Efektem było ludobójstwo, zagłada grup etnicznych i społecznych dokonana z powodów politycznych, motywowana ślepą nienawiścią. Po raz kolejny przybyli Państwo w miejsce ostatniej drogi męczenników, by uczcić ich pamięć i przypomnieć o ich krzywdzie. Z serca Państwu dziękuję za niestrudzoną pracę nad wprowadzaniem tragedii ponarskiej do społecznej świadomości".

Mantas Šikšnianas z Państwowego Muzeum Żydowskiego im. Gaona w Wilnie powiedział, że nie należy zapominać o tym, że wśród zamordowanych w Ponarach Polaków było niemało młodych osób. „To była jedna z największych zbrodni, bowiem w Ponarach rozstrzelano ówczesna i przyszła inteligencja polska na Litwie" - odnotował.

Prezes Stowarzyszenia Rodzina Ponarska Maria Wieloch mówiła m.in. o wyjątkowości tegorocznych Dni Ponarskich. „Przypadają w 75. rocznicę mordu prawie 100 młodych dziewcząt i chłopców, uczniów i absolwentów szkół wileńskich, głównie członków Związku Wolnych Polaków”.

Prezes poinformowała, że obecnie w Polsce istnieje już 28 tablic ponarskich i 5 pomników, a szósty na wiosnę 2018 r. ma stanąć w Gdańsku. „Na Litwie, poza tym miejscem, ofiary zbrodni ponarskiej uczczone są tablicą w Domu Kultury Polskiej oraz stelą i dębem ponarskim w Alei Pamięci Narodowej w Zułowie. Ponary to największe miejsce zbrodni na Kresach Wschodnich. Tu wymordowano do 100 000, a może i więcej, obywateli II RP” – przypomniała dr M. Wieloch.

„Początkowo zabijali Niemcy, ale bardzo szybko powołano specjalny oddział litewski – Ypatingasis Būrys – zorganizowany wyłącznie z młodzieży, nawet z uczniów ostatnich klas licealnych, ochotniczo zgłaszających się na apel okupanta. Nazywano ich strzelcami ponarskimi. Rekrutowali się oni głównie ze Związku Strzelców Litewskich, który od początku charakteryzował się nacjonalistycznym nastawieniem w stosunku i do Żydów, i do Polaków. Nigdzie na terenie Europy w czasie II wojny światowej nie było tak mało Niemców, jak na Litwie, bo większość prac wykonywali Litwini, chętnie kolaborujący z Niemcami” – o litewskich zabójcach ofiar ponarskich mówiła prezes.

Po wystąpieniu gości w Ponarach odprawiono uroczystą polową Mszę świętą, odbył się apel pamięci, a następnie uczestnicy obchodów złożyli kwiaty w Kwaterze Polskiej, przy tablicy upamiętniającej Romów i pod pomnikiem żydowskimi. Uczestnicy obchodów udali się później na zwiedzanie muzeum.

24 września, w niedzielę, o 10.30 w kościele Ducha Świętego w Wilnie odprawiona zostanie Msza święta w intencji Ofiar Zbrodni w Ponarach i odbędzie się złożenie kwiatów pod tablicą upamiętniającą ks. Romualda Świrkowskiego, proboszcza parafii w latach 1941–1942, zamordowanego w Ponarach 5 maja 1942 r. Niedziela będzie ostatnim dniem Dni Ponarskich na Wileńszczyźnie. 

• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• 
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
•