Przed 28 laty ponad 2 mln mieszkańców Litwy, Łotwy i Estonii wzięło się za ręce, tworząc „żywy łańcuch” o długości ok. 620 kilometrów z Wilna przez Rygę do Tallina. W taki sposób manifestowali niezależność trzech państw bałtyckich od Związku Radzieckiego. W „żywym łańcuchu” stali też Polacy z Wileńszczyzny. Wydarzenie to miało miejsce 23 sierpnia 1989 roku – w 50. rocznicę podpisania paktu Ribbentrop-Mołotow.
23 sierpnia jest dla mieszkańców krajów bałtyckich oraz całej Europy symbolem pamięci o ofiarach stalinizmu i nazizmu. Tego dnia 1939 roku – podpisany został pakt Ribbentrop-Mołotow. Przedstawiciel III Rzeszy Joachim von Ribbentrop i Wiaczesław Mołotow, reprezentujący Związek Radziecki, podpisali wtedy w Moskwie pakt o nieagresji oraz tajny protokół, którego wynikiem był, między innymi, podział Polski i krajów bałtyckich.
Akcja „Szlak Bałtycki” stała się symbolem wolności i demokracji państw bałtyckich. Ta unikatowa inicjatywa zwróciła uwagę całego świata na dążenie Litwy, Łotwy i Estonii do odzyskania niepodległości.
W tym roku przypada też 30. rocznica pikiety pod pomnikiem Adama Mickiewicza w Wilnie. 23 sierpnia 1987 roku przy tym pomniku odbyła się pierwsza niesankcjonowana pikieta na Litwie sowieckiej i pierwsza antysowiecka demonstracja po kowieńskich wydarzeniach 1972 roku, gdy dysydent Romas Kalanta dokonał aktu samospalenia, co wywołało masowe protesty.
23 sierpnia obchodzony jest też Europejski Dzień Pamięci Ofiar Reżimów Totalitarnych. Jego celem jest upamiętnienie ofiar masowych deportacji i eksterminacji, a także zakorzenienie demokracji oraz wzmocnienie pokoju i stabilizacji w Europie.
Na podst. BNS; inf. wł.
Komentarze
"prawdziwy patriotyzm" zrodził się u całej rzeszy lietuvisów, którzy widząc rozpad ZSRR przefarbowali się z komunistów na 'patriotów' a za wroga powzięli Polaków i to ich obarczyli winą za całe zło, a nie dawny system, któremu służyli i żywo wspierali
A gdzie wdzięczność chorych nacjonalistycznych umysłów jak Landsbergis
https://www.youtube.com/watch?v=oU2d1R0Xcpk
A gdzie byli ci "patrioci" od konserw, socjalistów i innych ugrupowań, którzy dzisiaj mają czelność wytykać Polakom brak lojalności?
Odpowiedź jest jedna: w większości stali po drugiej stronie mając czerwone życiorysy i do dzisiaj nie chcą lustracji, bo wiedzą że to się wyda.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.