W środę Ministerstwo Ochrony Kraju poinformowało, że otrzymało od Rosji zaproszenie do obserwowania rosyjsko-białoruskich ćwiczeń wojskowych „Zapad”. Na ćwiczenia zaproszeni też zostali obserwatorzy z Estonii i Łotwy.
Odbywające się na terytorium Białorusi ćwiczenia wojskowe „Zapad 2017” w dniach16-20 września będą obserwowali inspektorzy kontroli broni Wojska Litewskiego. Zaś 19 września oglądać manewry w obwodzie leningradzkim będzie litewski wojskowy attaché Litwy w Rosji.
Według litewskiego wojennego wywiadu, prawdopodobnie scenariusz ćwiczeń będzie dotyczył konfliktu zbrojnego z NATO. Niektóre manewry odbędą się tuż przy litewskiej granicy, dlatego funkcjonariusze obawiają się prowokacji i incydentów.
„Jeśli chodzi o pewne działania czy zagrożenia, to chyba największe to możliwe błędy ze strony oponentów, także lokalne prowokacje, dlatego musimy być bardzo czujni. Mogą się również nasilić się ataki informacyjne, których celem jest dyskredytacja naszych sojuszników, dyskredytacja Wojska Litewskiego, pokazanie siły Rosji i Białorusi, możliwe też ataki cybernetyczne” – powiedział minister ochrony kraju Raimundas Karoblis w wywiadzie dla radia „Žinių radijas”.
Moskwa i Mińska zapewniają, że odbywające się co cztery lata wspólne ćwiczenia wojskowe „Zapad” nie stanowią zagrożenia dla krajów sąsiednich.
Na podst. BNS