Podczas spotkania z merem mieszkańcy interesowali się przede wszystkim możliwością wprowadzenia wodociągu i gazu, oświetleniem i porządkowaniem ulic.
Wilno zamierza rozwiązywać te problemy – w planach porządkowanie ulic, mieszczących się na terytorium wspólnot działkowych. Ulice miałyby zostać podzielone na trzy kategorie: pierwsza – ulice tranzytowe, z których korzysta kilka wspólnot działkowych, na których potok samochodów jest duży, druga – ulice przejazdowe, z których korzystają mieszkańcy jednej wspólnoty, jednakowoż potok samochodów na nich jest duży oraz trzecia kategoria – ulice, na których są ślepe zaułki i z których korzysta bardzo mało mieszkańców.
Ulice tranzytowe specjaliści samorządu określą w drodze monitoringu ruchu po przybyciu na miejsce oraz po przeprowadzeniu oceny intensywności. Samorząd wspiera również samych mieszkańców w podejmowaniu inicjatywy – mieszkańców wspólnot działkowych zaprasza się, by byli aktywni i składali propozycje oraz wskazywali ulice, które, ich zdaniem, należałoby zaliczyć do tranzytowych.
Najszybszy wariant uporządkowania takich ulic – rekonstrukcja ulic żwirowych i (lub) gruntowych wspólnym wysiłkiem, kiedy to część prac finansują mieszkańcy lub inwestorzy. Samorząd w przyszłości zamierza zaproponować wspólnotom działkowym udział w programach, które zakładają podział wydatków na infrastrukturę ulic z samorządem.
We wspólnotach działkowych mieszka około 21,8 tys. wilnian. Niektóre wspólnoty działkowe w bardzo szybkim tempie zamieniają się w terytoria mieszkalne. Są to rozlokowane pomiędzy dzielnicami mieszkalnymi wspólnoty działkowe Pilaitės, Šeškinės, Kalvarijų, Žaliakalnio i Žirgo, nieco dalej od centrum – na Antokolu i w Werkach rozlokowane wspólnoty działkowe (Balsių, Ožkinių, Lakštingalos, Konservatorijos, Karačiūnų i in.). Są atrakcyjne do zamieszkania ze względu na bliskość centrum stolicy i piękną przyrodę.
Inne wspólnoty działkowe – Rokantiškių, Gurių, Bajorų, Sakališkių, Salininkų i in. – na razie nie pretendują do stania się stałym miejscem zamieszkania wilnian. Stąd dłuższy jest dojazd do pracy, dalej się mieszczą placówki oświatowe i opieki zdrowotnej. Młode rodziny jednak dostrzegają również niemało plusów takich terytoriów – cieszą się z otaczającej ich zieleni, prywatnych i bezpiecznych działek, tworzą się tu przyjazne wspólnoty, mniejsze są ceny ziemi i domów.
"Tygodnik Wileńszczyzny"