„Praca dla przewodników na pewno jest. Nie zważając na pewne problemy, dotyczące promocji kraju za granicą, ostatnio turystyka na Litwie się rozwija. Problem w tym, że zaczyna być odczuwalny brak przewodników, gdyż spora ich część – to osoby w starszym wieku, mające doświadczenie, ale nie są już tak aktywne. A młodzież mimo że kończy kursy przewodnickie, rzadko pracuje w tej branży, gdyż na przykład widzi, że brakuje jej kompetencji itd.” – mówi Linas Daubaras, prezydent Litewskiego Związku Przewodników, zrzeszającego około 500 przewodników.
W opinii Kęstutisa Ambrazaitisa, przewodniczącego zarządu Narodowego Stowarzyszenia Biznesu Turystycznego i kierownika spółki Lithuanian Tours, najbardziej brakuje przewodników, posługujących się językami: francuskim, włoskim, hiszpańskim, a także językami krajów skandynawskich i azjatyckich.