Przedstawiciele Społecznego Komitetu Opieki nad Starą Rossą podczas świąt listopadowych kwestują na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie już od 26 lat.
Również w tym roku zbiórka środków na wileńską Rossę będzie towarzyszyć ogólnej kweście na rzecz ratowania zabytków na Starych Powązkach.
Prezes Społecznego Komitetu Opieki nad Starą Rossą Alicja Klimaszewska jest bardzo wdzięczna warszawiakom za hojność. Dzięki ofiarności warszawiaków odnowiono już kilkadziesiąt zabytkowych nagrobków na wileńskiej Rossie.
„Bardzo jesteśmy wdzięczni warszawiakom, że nie zapominają o nas. Zawsze zatrzymują się przy naszej dużej puszce i co mogą, to wrzucają do niej. Mamy nadzieję, że warszawiacy o nas nie zapomną i w tym roku” – w rozmowie z naszym portalem powiedziała Klimaszewska, która udaje się na kwestę wraz z Jolantą Nowosielską z Komitetu.
Opiekunowie cmentarza na Rossie będą czekali na datki tradycyjnie przy Bramie św. Honoraty na Cmentarzu Powązkowskim.
„Tradycyjnie przy Bramie św. Honoraty będziemy prosili o łaskę, żeby ten grosik do naszej puszki został wrzucany” – mówiła prezes Społecznego Komitetu Opieki nad Starą Rossą.
Podczas ubiegłorocznej zbiórki na warszawskich Powązkach udało się zebrać na ratowanie pomników na wileńskiej nekropolii ponad 20 tys. złotych.
Kwestę „Powązki Rossie po raz pierwszy zorganizował Jerzy Waldorff dwadzieścia sześć lat temu.
I.K.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.