Zakaz hodowli świń obejmie mieszkańców Litwy od granicy białoruskiej zamieszkałych w promieniu do 10 km. Drobni hodowcy świń będą proszeni o wybicie świń i powstrzymanie się od ich hodowli przez kilka lat. Specjaliści twierdzą, że ma to pomóc w walce z afrykańskim pomorem świń.
- Rozmowy z mieszkańcami już prowadzimy (...), dla przykładu w rejonie solecznickim. Jeśli takie rozporządzenie ujrzy światło dzienne, mieszkańcy będą musieli wyrazić na to zgodę – mówi dyrektor Litewskiej Państwowej Służby Żywności i Weterynarii Jonas Milius.
Służba informuje, że będzie nawoływała mieszkańców do konsumpcji mięsa wybitych zwierząt lub jego sprzedaży zakładom mięsnym. Specjaliści twierdzą, że rekompensaty z tego tytułu nie są przewidziane, bowiem, ich zdaniem, wieprzowina na Litwie nie jest jeszcze zakażona. Rekompensaty są natomiast przewidziane dla osób, które zobowiążą się do powstrzymania się od hodowli świń przez najbliższe 2-3lata. Na razie nie jest znana wysokość tych rekompensat.
Dodatkowo od połowy sierpnia osoby, które z Białorusi na teren Litwy będą wjeżdżały samochodem osobowym, za środki dezynfekcyjne zapłacą 5 litów, samochodem ciężarowym – 25 litów.
J. Milius mówi, że opłatę wprowadzono, bowiem wykorzystano już wszystkie pieniądze przeznaczone na środki ostrożności przez pomorem.
- Decyzje te powinien jeszcze zatwierdzić Rząd – informuje J. Milius.
Opłata będzie zniesiona, jeśli wsparcia finansowego na te cele udzieli Komisja Europejska. Wniosek o wsparcie finansowe Litewska Państwowa Służba Żywności i Weterynarii wystosowała na początku lipca. Wnioskuje o 46,6 mln litów.
Na podst. lrt.lt
Komentarze
A poważniej - jak to wyegzekwują?
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.