„To wielki dar od Pana Boga, że parafia mejszagolska ma takiego proboszcza, który dba o wspólnotę parafialną, całą społeczność mejszagolską i o pamięć. Bo jak pisał Ojciec Święty Jan Paweł II, nie można budować tożsamości bez pamięci. I za to, że ksiądz prałat tak wspaniale kontynuuje dzieło ks. prałata Józefa Obrembskiego, za to, że stara się, aby przetrwała pamięć, jesteśmy wszyscy niezmiernie wdzięczni. I Ojczyzna jest ks. prałatowi wdzięczna” – powiedział p. o. Szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, minister Jan Józef Kasprzyk wręczając ks. Józefowi Aszkiełowiczowi medal „Pro Patria”.
Proboszcz z Mejszagoły odznaczony został w uznaniu szczególnych zasług w kultywowaniu pamięci o walce o niepodległość Ojczyzny. Kapłanowi wręczono także replikę przedwojennej szabli oficerskiej.
„Moim marzeniem było zostanie oficerem. Ale Pan Bóg skierował mnie do swego wojska” – powiedział k. Aszkiełowicz odbierając z rąk ministra medal i szablę ułańską. – Nigdy nie myślałem, że otrzymam taką nagrodę. Bóg zapłać i dziękuję. To dla mnie będzie wielkie wyzwanie i obowiązek”.
Proboszcz dodał, że szabla będzie go dopingowała i zobowiązywała, żeby „zło dobrem zwyciężać”. „Dziękuję za uznanie. Obiecuję, że dalej będę służył Bogu i Ojczyźnie” – powiedział ks. Aszkiełowicz. Podziękował też wszystkim swym parafianom.
Udział w uroczystości wręczania medalu wzięli także: pułkownik Artur Frączek, dyrektor Gabinetu Szefa Urzędu Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jacek Polańczyk oraz pochodzący z Wilna sędzia Bogusław Nizieński.
Medalem „Pro Patria” w lipcu tego roku uhonorowany został także założyciel i kierownik Zespołu Pieśni i Tańca „Wileńszczyzna” Jan Gabriel Mincewicz.
Medal „Pro Patria” został ustanowiony Zarządzeniem Kierownika Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych z dnia 1 września 2011 r. Uhonorowane mogą być osoby i instytucje „za szczególne zasługi w kultywowaniu pamięci o walce o niepodległość Rzeczypospolitej Polskiej”.
Iwona Klimaszewska
Fot. Kamila Żygis
- Fot. Kamila Żygis Fot. Kamila Żygis
- Fot. Kamila Żygis Fot. Kamila Żygis
- Fot. Kamila Żygis Fot. Kamila Żygis
- Fot. Kamila Żygis Fot. Kamila Żygis
- Fot. Kamila Żygis Fot. Kamila Żygis
- Fot. Kamila Żygis Fot. Kamila Żygis
- Fot. Kamila Żygis Fot. Kamila Żygis
- Fot. Kamila Żygis Fot. Kamila Żygis
- Fot. Kamila Żygis Fot. Kamila Żygis
- Fot. Kamila Żygis Fot. Kamila Żygis
- Fot. Kamila Żygis Fot. Kamila Żygis
- Fot. Kamila Żygis Fot. Kamila Żygis
- Fot. Kamila Żygis Fot. Kamila Żygis
- Fot. Kamila Żygis Fot. Kamila Żygis
http://l24.lt/pl/spoleczenstwo/item/147972-ks-jozef-aszkielowicz-odznaczony-medalem-pro-patria#sigProGalleria5b24a35ca7
Komentarze
„Moim marzeniem było zostanie oficerem. Ale Pan Bóg skierował mnie do swego wojska” – powiedział k. Aszkiełowicz odbierając z rąk ministra medal i szablę ułańską. – Nigdy nie myślałem, że otrzymam taką nagrodę. Bóg zapłać i dziękuję. To dla mnie będzie wielkie wyzwanie i obowiązek”.
Skromność i światły umysł księdza czynią z niego wspanialego pasterza
Nie mniej gratuluję tow. Mincewiczowi. jeszcze troche i dorobi się odznaczeń, jak Breżniew. Tylko co Mincewicz ma do tego medalu. Że niby był sejmowcem i chwytał wszystko sobie, czy będąc kierownikiem Wileńszczyzny, która a'popose nie występuje rodakom, najwyżej w Operze czy Jakiejś superarenie za super pieniądze w rok Jubileuszu, które to znowu trafiają szefciuniu. Lub zawydane płyty CD, które karze wykupić samym członkom zespołu... Czy może za to że odbierał podarunki, słodycze i czykuladki dane zespolakom. Haniebny taki medal, skoro nadaja takiemu człowiekowi, ale nic, będzie i na Wileńszczyźnie swój Breżniew
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.