Ponad 10 przeciwników inicjatywy wydobycia gazu z łupków protestowali trzymając plakaty: „Chevron" – Spadaj!", „Chervron" u premiera – Żmudzini za burtą", „Co wiesz o wydobywaniu gazu z łupków?", „Stop dla „Chevron".
W piątek ma być ogłoszony zwycięzca konkursu na wydobycie gazu łupkowego na Litwie. Jedyny uczestnik tego konkursu – amerykański koncern „Chevron".
- Jeżeli będzie stosowane szczelinowanie hydrauliczne, to my mówimy, że tego robić nie można. Zarówno litewscy, jak i europejscy naukowcy dowiedli, że technologia ta zagraża ludziom i środowisku – powiedział Jonas Nairanauskas, przewodniczący społeczności wsi Żygajć, w których regionie miał być wydobywany gaz łupkowy.
J. Nairanauskas ubolewał, że nikt nie konsultuje się ze społecznością lokalną, nikt niczego nawet nie próbuje im wyjaśnić.
Zapytany o to, co zrobi społeczność, jeżeli umowa z koncernem „Chevron" w sprawie wydobycia gazu z łupków mimo wszystko zostanie podpisana, odrzekł, że społeczność regionu podejmie się wszelkich środków, by temu przeszkodzić.
- Będziemy pikietować, blokować i tak dalej (...). Od dawna na Litwie jest tak, że twierdza bywa wydana, zdradzona, jednak mieszkańcy twierdzy bronią się wewnątrz. My też będziemy bronić swojego terytorium, a rozczarowani obecną władzą w przyszłości wybierzemy lepszą – odpowiedział.
www.L24.lt
Komentarze
Niedaleko mojego miasta przebiega autostrada. Aj, jaki był rejwach, kiedy rozpoczynano budowę przez park krajobrazowy! "Ekolodzy" przykuwali się do drzew, pełnili dyżury dzień i noc.
Potem okazało się, że dniówka za eko-głowę wynosiła 500 zł. Płacił inny wykonawca innej autostrady, który liczył na przejęcie dotacji celowych. Oczywiście płacił organizatorom...
jedni walczą o swoje nazwiska i tożsamość, inni o ochronę środowisko wokół nich... Litwa to faktycznie twierdza wstrząsana walkami od wewnątrz. A można by tego uniknąć pytając ludzi, czego oni, a nie władza chce...
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.