W piątkowy poranek przyjaciele i bliscy Anny Krepsztul zgromadzili się w kościele w Taboryszkach. Księża Szymon Wikło, Jan Matulaniec, Henryk Naumowicz i Waldemar Ulcukiewicz odprawili Mszę św. za śp. Annę Krepsztul i zmarłych członków jej rodziny.
Malarka ludowa Anna Krepsztul urodziła się w Taboryszkach. Spędziła tu całe swoje życie. Od dzieciństwa cierpiała na osteoporozę i gruźlicę kości, mimo to przez całe życie malowała. Jej prace znajdują się w kolekcjach prywatnych i kościołach na całym świecie.
- Anna Krepsztul była obdarzona przez Boga niezwykłym talentem, który pomógł jej walczyć z niemocą. Nie zważając na choroby niosła ona swój krzyż wysoko. Modlitwa w życiu Anny Krepsztul była niezwykle ważna, gdyż ona modliła się za wszystkich ludzi w biedzie" – podczas nabożeństwa mówił ks. Szymon Wikło.
Na grobie malarki, spoczywającej na miejscowym cmentarzu, zebrani złożyli kwiaty, zapalili znicze.
Dalsza część uroczystości odbywała się w Muzeum Anny Krepsztul w Taboryszkach. Uczniowie Gimnazjum im. A. Krepsztul w Butrymańcach czytali listy i wspomnienia malarki, dyrektor Teresa Sawel opowiedziała o odbywających się w gimnazjum konkursach plastycznych poświęconych twórczyni, a także o szkolnym muzeum i staraniach młodzieży w pielęgnowaniu pamięci o malarce.
Przed zebranymi wystąpił zespół „Przyjaciele" ze wsi Gałg w rejonie wileńskim.
- Anna Krepsztul miała w sobie tyle sił, że codziennie tworzyła i teraz to wszystko możemy tutaj zobaczyć. Jest dla nas wzorem do naśladowania. Zostawiła nam bogatą spuściznę. Człowiek, który pozostawił po sobie taki ślad, jest bardzo silny. Dzięki swej sile wewnętrznej Anna Krepsztul nie była załamana chorobą. Po co się tutaj spotykamy? Jesteśmy zobowiązani do pielęgnowania pamięci o niej. Cieszę się, że nam udało rozpowszechnić imię Anny Krepsztul na świecie" – mówił Henryk Danulewicz, specjalista Wydziału Oświaty i Sportu samorządu rejonu solecznickiego, prezes Wspólnoty Lokalnej „Taboryszki jak malowane". Wyraził nadzieję, że uda się wydać album twórczości Krepsztul.
W Taboryszkach od 2008 roku działa Muzeum Anny Krepsztul, którym opiekuje się siostra malarki Danuta Mołoczko. Są tu urządzone dwie sale ekspozycyjne, gdzie można obejrzeć nie tylko obrazy malarki, ale również jej hafty, jak i fragment pokoju, w którym mieszkała.
Anna Krepsztul, nie zważając na swoją ciężką chorobę, czyniła wszelkie starania, malowała, by dać ludziom cząsteczkę siebie. Teraz jej twórczość jest symbolem otwartości i pełni.
Na zakończenie spotkania Danuta Mołoczko przeczytała wiersz, który napisała w pierwszą rocznicę jej śmierci malarki.
Udział w spotkaniu wzięła także społeczność wielu szkół, jak również mieszkańcy, bliscy i miłośnicy twórczości Anny Krepsztul.
Zebrani obejrzeli także ekspozycję muzeum, dzielili się wspomnieniami.
Wierni przyjaciele malarki stwierdzili, że dzięki jej twórczości wieś jest żywa. Tutaj, do domu na uboczu, w którym mieszkała Krepsztul, przyjeżdżają teraz wiele ludzi – wszyscy pragną obejrzeć te przedziwne obrazy, pełne światła, wiary i nadziei.
Na podst. salcininkai.lt, inf.wł.
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
http://l24.lt/pl/spoleczenstwo/item/115047-ann-krepsztul#sigProGalleria7a848b591a