Pragnąc uczcić pamięć pomordowanych wiele szanowanych gości wzięło udział w obchodach, które rozpoczęły się wspólną modlitwą wszystkich wspólnot religijnych w Soborze Przeczystej Bogurodzicy w Wilnie. W obchodach udział wzięli m.in. Nuncjusz papieski JE Arcybiskup Luigi Bonazzi, Ambasador Rzeczypospolitej Polskiej w Wilnie JE Janusz Skolimowski posłanka na Sejm z ramienia AWPL Wanda Krawczonok, przewodniczący ZPL poseł na Sejm z ramienia AWPL Michał Mackiewicz, posłanka na Sejm z ramienia AWPL Irina Rozowa.
Po oddaniu hołdu poległym w modlitwie, uczestnicy obchodów udali się do Ponar, by przy pomnikach ofiar zbrodni ponarskiej złożyć kwiaty i zapalić znicze. W miejscu upamiętniającym zamordowanych Polaków harcerze pełnili wartę honorową. Przedstawiciele społeczności polskiej składając hołd poległym Polakom, Żydom i Rosjanom złożyli kwiaty u ich stóp.
W czasie II wojny światowej, w latach 1941-1944 las w Ponarach był miejscem masowych mordów dokonywanych przez oddziały SS, policji niemieckiej i kolaboracyjnej policji litewskiej pod Wilnem. Ofiary przywożono pociągami lub ciężarówkami (czasem transportami pieszymi), rozstrzeliwano i grzebano w olbrzymich dołach. Szacuje się, że w Ponarach wymordowano około 100 tys. osób, wśród nich 20 tys. Polaków – żołnierzy AK i inteligencji wileńskiej.
Dzień Zwycięstwa jest dniem bezwarunkowej kapitulacji III Rzeszy, która nastąpiła 8 maja 1945 roku. Na kategoryczne żądanie Stalina 8 maja (było to późnym wieczorem, według czasu moskiewskiego nastał już 9 maja) w kwaterze marszałka Żukowa, w gmachu szkoły saperów w dzielnicy Karlshorst w Berlinie powtórzono podpisanie bezwarunkowej kapitulacji, tym razem całych Niemiec. Dlatego w Rosji Dzień Zwycięstwa obchodzony jest 9 maja.
l24.lt
Komentarze
Źródło: Departament Informacji i Prasy Sekcja Wschodnia, Delegatury Rządu RP w Londynie, Archiwum Akt Nowych w Warszawie
Źródło: Departament Informacji i Prasy Sekcja Wschodnia, Delegatury Rządu RP w Londynie, Archiwum Akt Nowych w Warszawie
Helena Pasierbska, „Wileńskie Ponary”
Helena Pasierbska, "Wileńskie Ponary"
Organ prasy konspiracyjnej Niepodległość nr 13 z 1 -15 lutego 1943 r. tak pisał: Wszyscy wiemy, kto morduje naszych braci na Ponarach. Zespół zawodowych morderców składa się wyłącznie z młodzieńców narodowości litewskiej…"
Helena Pasierbska, "Wileńskie Ponary"
Monika Tomkiewicz, „Zbrodnia w Ponarach 1941-1944”
Rozstrzeliwania często ciągnęły się godzinami lub dniami zależnie od wielkości transportu (w przypadku przybycia transportu kolejowego egzekucje trwały kilka dni aż do wymordowania wszystkich osób)."
Monika Tomkiewicz, „Zbrodnia w Ponarach 1941-1944”
Monika Tomkiewicz, „Zbrodnia w Ponarach 1941-1944”
Egzekucje w Ponarach miały charakter masowy. Bardzo rzadko świadkowie wspominają o przybyciu transportu złożonego tylko z kilku więźniów. Najczęściej wspominane są długie kolumny oczekujących osób. Skazańcy często czekali na stracenie przed bramą wjazdową aż do dziesięciu godzin. W celu zachowania porządku i zastraszenia oczekujących, pełniący służbę wartowniczą członkowie Sonderkommando bili gumowymi pałkami wybrane osoby aż do utraty przytomności.”
Monika Tomkiewicz, „Zbrodnia w Ponarach 1941-1944”
Kazimierz Sakowicz, Dziennik pisany w Ponarach od 11 lipca 1941 r. do 6 listopada 1943
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.