Wczoraj, 1 listopada, wspominaliśmy wszystkich znanych i nieznanych z imienia zmarłych, których życie w oczach Boga uznane zostało za doskonałe, czyli święte. Dziś nasze myśli przenoszą się w stronę tych zmarłych, którzy do tej doskonałości dążą.
Kościół katolicki wierzy w istnienie czyśćca, czyli miejsca, w którym dusza poprzez cierpienia pokutuje za swoje winy i uwalnia się od wszystkich następstw grzechów. Uwolnienie to skutkuje uświęceniem duszy. Nie odbyłoby się to bez Bożego Miłosierdzia i Bożej łaski.
Wspomnienie wszystkich wiernych zmarłych ma swój początek w roku 998. Czczenie ich rozpoczął opat benedyktynów w Cluny, św. Odylona. W XIII w. dusze czyśćcowe wspominał już cały Kościół zachodni. Dzień Zaduszny dotarł do Polski w XII w. Z końcem XV wieku był znany już w całym kraju.
Duszom czyśćcowym w cierpieniach ulżyć mogą także żyjący wierni poprzez modlitwę, ofiarę Mszy św., post, odpusty czy dobre uczynki.
Szanse na uzyskanie odpustu zupełnego, który można ofiarować wyłącznie za zmarłych, Kościół otwiera w dniach od 1 do 8 listopada. Aby go uzyskać, należy nawiedzić cmentarz i równocześnie pomodlić się za zmarłych. Za nawiedzenie cmentarza w innych dniach uzyskać możemy jedynie odpust cząstkowy, który również może być tylko ofiarowany za zmarłych.
Rafał Stefaniuk
"Nasz Dziennik"