Nowy papież pokazał się światu wśród ogromnych wiwatów ponad godzinę po pojawieniu się białego dymu, obwieszczającego jego wybór. Jorge Maria Bergoglio jest pierwszym w dziejach Kościoła papieżem z Ameryki Południowej.
"Bracia i siostry, dobry wieczór" - takie były pierwsze słowa nowego papieża. Franciszek wezwał wiernych do modlitwy za emerytowanego papieża Benedykta XVI.
Zwracając się do tysięcy wiernych na Placu Świętego Piotra, powiedział: "Zanim udzielę wam błogosławieństwa, pomódlcie się za mnie". Prośbę tę uznano w pierwszych komentarzach za "rewolucyjny gest".
"Zaczynamy tę drogę Kościoła w Rzymie, biskup i lud razem, drogę braterstwa, miłości, zaufania między nami"- mówił Franciszek. Z zaskoczeniem przyznał, że kardynałowie "poszli szukać papieża prawie na końcu świata", co wierni przyjęli z entuzjazmem.
"Módlmy się za siebie nawzajem, za cały świat, aby było wielkie braterstwo. Niech ta droga Kościoła będzie owocna dla ewangelizacji" - dodał nowy papież.
"Dobranoc i dobrego odpoczynku"- zakończył papież swe wystąpienie po włosku. Udzielił też błogosławieństwa Urbi et Orbi.
Wybrany w środę na papieża Jorge Mario Bergoglio jest Argentyńczykiem włoskiego pochodzenia. Dotychczas był arcybiskupem Buenos Aires.
Urodził się 17 grudnia 1936 roku w Buenos Aires w wielodzietnej rodzinie o włoskich korzeniach, ojciec był kolejarzem. Jego pradziadek pochodził z Piemontu.
Święcenia kapłańskie przyjął 13 grudnia 1969 roku. Biskupem został w 1992 roku. Od 1997 roku był biskupem pomocniczym archidiecezji Buenos Aires.
Godność kardynała otrzymał od Jana Pawła II 21 lutego 2001 roku.
Kard. Bergoglio był jednym z faworytów na konklawe w 2005 roku.
PAP