W sobotę, 25 lipca, odprawił Mszę św. w Ostrej Bramie, zaś w wieczorem wziął udział w fatimskiej procesji różańcowej, na które każdej soboty gromadzą się wierni Nowej Wilejki.

– Odbieramy posługę księdza arcybiskupa jako przedłużenie misji Chrystusa, aby błogosławić, umacniać, wspierać i pomagać – mówił prałat ks. Wojciech Górlicki, proboszcz parafii w Nowej Wilejce. Podkreślił przy tym, że jego odczytywanie kapłaństwa jest bardzo mocno związane z przykładem kapłaństwa księdza arcybiskupa, i „każde spotkanie z ojcem jest dotknięciem źródła".

– Stałem przy tym ołtarzu z biskupem śp. Edwardem Materskim, który zawsze powracał do Wilna jako do swojego rodzinnego miasta i domu. Cieszę się, że to spotkanie jest kolejnym naszym obdarowaniem, a że wchodzę w jubileusze księdza Wojciecha (50-lecie urodzin i 25-lecie kapłaństwa - przyp. autora), to tym bardziej w tym tytule ojca duchownego, nazywanym ze wzruszeniem, staję pośród was, ażeby wam służyć. Z pozdrowieniem szczególnym od Matki Bożej Częstochowskiej, która nas wszystkich jednoczy i jest przedziwną pomocą, a którą czcimy tutaj w tytule Królowej Pokoju. I dla tego daru podstawowego – – pokoju dla ludzkich serc, pokoju ludzkich sumień, pokoju na świecie jednoczymy się również dzisiaj w naszej modlitwie, upraszając wzrastającą miłość i wiarę – rozpoczynając celebrację niedzielnej Eucharystii powiedział arcybiskup.

Arcybiskup, wspólnie z proboszczem parafii i sekretarzem ks. Mariuszem Trojanowskim, celebrował Mszę św., podczas której skierował wiele ciepłych słów do wiernych i wygłosił homilię. Przypomniał też swoje przyjazdy do parafii w Nowej Wilejce, gdy głosił tutaj rekolekcje czy też odwiedzał parafię już jako biskup Zamościa.

– Bez łaski wiary prawdy o Synu Boga –człowieku, o Synu Boga –człowieku ukrzyżowanym, o Synu Boga, który stał się dla nas chlebem na życie wieczne, bez wiary te prawdy są absurdem, nonsensem, i właśnie wiara wspomaga nasz rozum. I wiara, i rozum są dwoma skrzydłami, które unoszą nas ku prawdzie – ku Bogu, na którego podobieństwo i obraz stworzony został człowiek. Dlatego Pan Bóg dał swojego Syna, aby każdy, kto w niego uwierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Bóg nie po to posłał swojego Syna, aby świat potępił, ale żeby ten świat zniszczył w jego złu, kłamstwie, ale po to, żeby nas zbawić – mówił arcybiskup Wacław Depo.

Po Mszy św., z okazji wspomnienia św. Krzysztofa, arcybiskup pobłogosławił pojazdy. Potem jeszcze długo rozdawał obrazki, błogosławił dzieciom i rodzinom, rozmawiał z wiernymi, wśród których znaleźli się także jego krajanie z Częstochowy.

Teresa Worobiej

• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
•