Jak jest z naszą modlitwą? Czy nie przypomina innego fragmentu Ewangelii: „Kiedy więc dajesz jałmużnę, nie trąb przed sobą" (Mt 6,2)?
Obawiam się, że nieraz modląc się w niedzielę, trąbimy o sobie, trąbimy, bo idziemy do kościoła, trąbimy na innych, żeby szli, bo i my idziemy.
Chyba najbardziej dyskretnym dniem modlitw dla Pana Boga jest poniedziałek, kiedy cichnie niedzielna trąba. Kościół jest zwykle pusty, uciszony. W poniedziałek nikt nie sprawdza, czy byliśmy w kościele, czy nie.
We wtorek trąbią do Świętego Antoniego, w środę do Świętego Józefa, w czwartek i w piątek znów głośno na nabożeństwach, w sobotę brzmi cała orkiestra na cześć Matki Bożej.
Został poniedziałek, taki bez przydziału, kiedy wszyscy mniej się modlą, bo się w niedzielę wymodlili.
Dobry dzień, by przyjść tylko dla samego Pana Boga i nie pokazywać, że się było w kościele.
Ks. Jan Twardowski