„Niech Bóg będzie uwielbiony za ten wspaniały dzień. Za to, że Maryja została wzięta do nieba. Za to, że ta świątynia ma tak wspaniałą i wielką Patronkę – na początku Mszy św. powiedział o. Jarosław Rekwardt, franciszkanin, nowy rektor kościoła Wniebowzięcia NMP w Wilnie. – Przeżywamy dzisiaj ogromną radość – radość odpustową Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, naszej Matki. Matki, która wspomaga nas w tym życiu, ale i Matki, która także czeka na każdego z nas w niebie”.
Mszy św. przewodniczył ksiądz Waldemar Ulczukiewicz, proboszcz parafii pw. św. Anny w Duksztach.
„Maryja już zakończyła pielgrzymkę przez wiarę. Uczestnicząc w chwale Jezusa przekroczyła próg pomiędzy śmiercią a życiem. Ona może cieszyć się oglądaniem twarzą w twarz. Prośmy więc i my, dzisiaj zgromadzeni, Jej wstawiennictwa w naszej drodze do wiary, abyśmy nieustali nie tylko podziwiać Boga, zachwycać się tymi, którzy są obok nas, otwierać swe rany przed Bogiem i czekać od Niego ulgi, pomocy, a nawet nadziei, aby te nasze przestrzenie, przepaści złączyć przez most miłości” – mówił ks. Waldemar Ulczukiewicz.
Po Mszy św. zostały pobłogosławione przyniesione przez wiernych bukiety z ziołami, kwiatami i owocami.
O. Jarosław Rekwardt podziękował zebranym za wspólną modlitwę i zaprosił wszystkich do udziału w procesji, a po niej – na tradycyjny festyn na dziedzińcu wewnętrznym klasztoru franciszkańskiego. Zapewnił, że każdy tu znajdzie coś dla siebie. Na zebranych będą czekały rozmaite stoiska, w tym z ziołami leczniczymi, oraz wystąpi zespół „Troczanie”.
Kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Wilnie to najstarsza wileńska świątynia. O jej istnieniu po raz pierwszy wspomniano w kronikach z 1421 roku.