Wtorek, 21 maja 2024
Świętych męczenników Krzysztofa Magallanesa, prezbitera, i Towarzyszy, wspomnienie
Mk 9, 30-37
Ewangelii według świętego Marka
Jezus i Jego uczniowie przechodzili przez Galileę, lecz On nie chciał, aby ktokolwiek o tym wiedział. Uczył bowiem swoich uczniów i mówił im, że Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi. Oni Go zabiją, lecz zabity po trzech dniach powstanie z martwych. Uczniowie jednak nie rozumieli tych słów, lecz bali się Go pytać. Potem przyszli do Kafarnaum. W domu zapytał ich: „O czym to rozprawialiście po drodze?”. Lecz oni milczeli, bo w czasie drogi sprzeczali się ze sobą o to, kto z nich jest największy. Jezus usiadł, przywołał Dwunastu i powiedział im: „Jeśli ktoś chce być pierwszy, niech będzie ostatni ze wszystkich i sługą wszystkich!”. Następnie wziął dziecko, postawił je między nimi, przytulił do siebie i powiedział im: „Kto przyjmuje jedno z tych dzieci w moje imię, Mnie przyjmuje. A kto Mnie przyjmuje, nie przyjmuje Mnie, lecz Tego, który Mnie posłał”.
Komentarze
Błagam o modlitwę za zdrowie mojej Mamy. Niech stanie się cud i dobry Bóg da Jej jeszcze parę lat życia w zdrowiu. Oby Najświętsza Panienka poprosiła Swojego Syna o łaskę wyzdrowienia dla mojej Mamy. Niech lek pomoże. Niech wyniki krwi już nie pogarszają się, niech zaczną się poprawiać. Niech nie będzie bólu, krwawienia, mdłości. Niech Mamę nie boli brzuch. Niech Mama odzyska siły. Niech zgrubienie, guz za sprawą Pana Boga, zmniejsza się i zniknie całkowicie.
Oby serce pracowało prawidłowo, ciśnienie i puls nie były wysokie.
Tak się bardzo martwię. Bardzo.
Oby dobry, miłosierny Bóg pomógł.
Bóg wszystko może. Mateńko kochana pomóż, Boże miłosierny pomóż.
Bardzo, bardzo proszę o modlitwę.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.