Abp Kupny zaznaczył w orędziu, że myśląc o świętych, których uroczystość przeżywamy, przychodzą na myśl również „rodzice, którzy dziś z wielką miłością pomagają dorastać swoim dzieciom, mężczyźni i kobiety ciężko pracujący, by zarobić na chleb, osoby starsze, chore, cierpiące oraz ci, którzy nimi się opiekują”.
„Myślę o małżonkach, wiernych przysiędze małżeńskiej, siostrach zakonnych – wiernych złożonym ślubom i księżach żyjących przyrzeczeniami, jakie składali w czasie święceń kapłańskich. Myślę o ludziach, których mijam na ulicy i których widzę modlących się w naszych kościołach. Myślę o tych, którzy okazali serce uciekającym przed wojną uchodźcom z Ukrainy, przyjęli ich do swoich domów i angażowali w organizowaną dla nich pomoc” – kontynuował metropolita wrocławski. „Myślę o świętych, którzy żyją blisko nas i którzy w tym świecie są odblaskiem obecności Pana Boga” – dodał.
Abp Kupny przypomniał, że w polskiej tradycji to również dzień zatrzymania się nad grobami bliskich. „Palimy znicze, składamy kwiaty w miejscach, gdzie spoczywają. Każdy modli się tak, jak potrafi. To znak wiary w to, że nasze życie nie skończy się z chwilą, kiedy odejdziemy z tego świata. Wiara łączy nas z ludźmi świętymi” – podkreślił metropolita wrocławski.
Życzył, aby „połączyło nas pragnienie pozostania wiernymi Bogu i wartościom, które są nam bliskie. Uroczystość Wszystkich Świętych może nas kiedyś połączyć i być świętem, które będziemy razem obchodzić w domu Ojca”.
BP KEP