Hierarcha jest asystentem krajowym Akcji Katolickiej. Konferencję zorganizowały struktury tej organizacji z Warszawy, Częstochowy i ze Świdnicy. Zapoczątkowała ona cykl spotkań pod hasłem „Kościół XXI wieku”. Kolejne spotkanie, poświęcone mediom, ma odbyć się 10 grudnia w Świdnicy.
– To, czym próbuje się nas zaatakować, to są dwie rzeczy: kłamstwo i strach. Nakłamać i obudzić strach. Obudzić takie przekonanie: lepiej nic nie mówić, lepiej się nie wychylać, lepiej nie eskalować, bo może być jeszcze gorzej. Nie wolno tego robić. Musimy postawić pytanie bardzo ważne: dlaczego mnie bijesz? – powiedział ks. bp Marek Mednyk.
Ksiądz prof. Piotr Mazurkiewicz z warszawskiego Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego przytoczył swoje doświadczenia w relacjach z instytucjami europejskimi, gdzie pojęcie „prześladowania” zarezerwowane jest dla krajów, w których chrześcijanie narażeni się na utratę życia lub kary więzienia – jak Pakistan, Nigeria, Korea Północna czy Chiny. Natomiast negatywne zjawiska dotykające chrześcijan w krajach europejskich określane są jako dyskryminacja i nietolerancja – ich monitorowaniem zajmuje się obserwatorium w Wiedniu, które potwierdza, że liczba takich zjawisk rośnie. Ksiądz Mazurkiewicz zauważył, że powodem tej dyskryminacji z reguły nie jest bezpośrednio religia czy fakt, iż chrześcijanie spotykają się w kościołach i modlą, ale toczący się w Europie „spór antropologiczny” o to, kim jest człowiek – z tego zaś wynikają spory etyczne. W efekcie zwolennicy aborcji, eutanazji, swobodnego wyboru płci czy jednopłciowych „małżeństw” prędzej czy później napotykają na swojej drodze obrońców życia, którymi są – jak mówił ksiądz profesor – niemal wyłącznie chrześcijanie, głównie katolicy. Tym samym – dodał – ludzie, którzy kierują się wiarą chrześcijańską, są przeszkodą w dokonywaniu rewolucji obyczajowej i moralnej w Europie.
Małopolski kurator oświaty Barbara Nowak podkreśliła rolę szkoły – a w niej lekcji religii – w procesie wychowania i formowania człowieka. Jak oceniła, jeżeli uczniowie nie mogliby w szkole poznać zasad religii: szacunku dla drugiego człowieka, miłości bliźniego, praw naturalnych – zwyciężyłaby inwazja ideologiczna.
– Bez podłoża chrześcijańskiego, bez funkcjonowania we wspólnocie z Kościołem katolickim nie jesteśmy w stanie funkcjonować dobrze – oceniła kurator.
na podst. "Nasz Dziennik", JG, PAP