Z inicjatywy papieskiego jałmużnika w czwartek we Lwowie odbędzie się międzyreligijna modlitwa o pokój.
– Wczoraj potrzebowaliśmy spotkań tak na szybko. Po moim przyjeździe więc z Kijowa dojechał, z wielką trudnością, arcybiskup większy Światosław Szewczuk. Spotkaliśmy się razem z abp. Mieczysławem Mokrzyckim, modląc się wspólnie, spożywając także posiłek przy jednym stole, bo stół zawsze jednoczy, tak samo jak Eucharystia – powiedział wczoraj Radiu Watykańskiemu kard. Krajewski. – Jednocześnie zaplanowaliśmy i zaproponowaliśmy wszystkim odpowiedzialnym na terenie Ukrainy za wspólnoty religijne, byśmy jutro w południe się spotkali i wspólnie modlili o pokój.
Kard. Krajewski podkreśla, że jego wizyta na Ukrainie, jako specjalnego wysłannika papieskiego, jest bardzo konkretna. – Dzisiaj byliśmy w kilku miejscach, gdzie składane są dary, także te, które przychodzą z Polski albo przede wszystkim z Polski, i są transportowane dalej do Kijowa. Wielki problem jest z ropą, z benzyną więc Ojciec Święty dzisiaj zapłacił za przejazd TIR-ów, czyli za ropę dla wielu ciężarówek, by mogły spokojnie dojechać i wrócić ponownie do Lwowa. W ten sposób pomagają, zawożą żywność dla uciemiężonych ludzi w Kijowie – powiedział kardynał.
Papież Franciszek mianował księdza kardynała Konrada Krajewskiego, jałmużnika papieskiego, swoim specjalnym wysłannikiem niosącym „pomoc potrzebującym”. Kardynał Krajewski, który przybył do Polski 6 marca, nadchodzące dni spędzi na Ukrainie i na granicy polsko-ukraińskiej, odwiedzając ośrodki dla uchodźców wojennych.
Na podst. vaticannews.va, episkopat.pl