„Proszę Cię, jak najpokorniej, byś zaapelował o wycofanie wojsk rosyjskich z suwerennego państwa, którym jest Ukraina” – napisał. Dodał, że „żaden powód, żadna racja nigdy nie usprawiedliwia decyzji o rozpoczęciu inwazji wojskowej na niepodległy kraj, bombardowania osiedli mieszkalnych, szkół, czy przedszkoli”.
Przewodniczący Episkopatu podkreślił, że wojna jest zawsze klęską ludzkości. „Ta wojna – jak pisałem w poprzednim liście – z racji bliskości obu narodów i ich chrześcijańskich korzeni ‒ tym bardziej pozbawiona jest sensu. Czyż wolno niszczyć kolebkę chrześcijaństwa na słowiańskiej ziemi, miejsce chrztu Rusi?” – napisał.
Abp Gądecki poprosił również Cyryla, aby zaapelował do rosyjskich żołnierzy, „by nie uczestniczyli w tej niesprawiedliwej wojnie, aby odmawiali wykonywania rozkazów, których skutkiem – jak już to widzimy ‒ są liczne zbrodnie wojenne”. „Odmowa wykonania rozkazu w takiej sytuacji jest obowiązkiem moralnym” – zaznaczył w liście. Napisał jednocześnie, aby Cyryl wezwał wszystkich prawosławnych braci w Rosji, by podjęli post i modlitwę w intencji „ustanowienia sprawiedliwego pokoju na Ukrainie”.
Przewodniczący Episkopatu zwrócił się do Cyryla już po raz drugi. Poprzedni list, wysłany 14 lutego, był skierowany do biskupów prawosławnych i katolickich Rosji i Ukrainy. Abp Gądecki apelował wówczas, by połączyć „duchowy wysiłek wyznawców Chrystusa różnych wyznań w Rosji, na Ukrainie i w Polsce, aby zażegnać widmo kolejnej wojny w naszym regionie”.
Pełny tekst listu znajdziecie na stronie episkopat.pl
Na podst. BP KEP
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.