Wedlug doniesień Agencji Fides, w nocy 20 maja grupa uzbrojonych mężczyzn wtargnęła na teren parafii i otworzyła ogień, raniąc kilka przebywających tam osób. Zabrali ze sobą obecnego proboszcza ks. Alphonsusa Bello i jego poprzednika Joe'go Keke. Ciało młodszego z księży znaleziono następnego dnia porzucone na polu uprawnym niedaleko kościoła.
Nie wiadomo, gdzie przebywa straszy z księży i czy w ogóle żyje.
To kolejny z serii napadów na osoby duchowne w północno-zachodniej Nigerii, dokonanych przez zbrojne grupy.
Głównymi podejrzanymi są muzułmańskie bojówki, które z coraz większą brutalnością dążą w Nigerii do stworzenia państwa islamskiego. Najsilniejsza organizacja terrorystyczna działająca w tym kraju, Boko Haram, zapowiedziała, że będzie zabijać wszystkich, którzy nie nawrócą się na islam. W ulotce rozdawanej mieszkańcom przejętego przez dżihadystów miasta Geidam, bojownicy napisali, że jednym z ich głównych wrogów są chrześcijanie, których zamierzają bezwzględnie mordować.
Misjonarze i organizacje humanitarne działające na terenach przejmowanych przez dżihadystów biją na alarm, że bez natychmiastowej reakcji wspólnoty międzynarodowej Nigeria wkrótce stanie się bastionem fundamentalistów.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.