Mt 11, 16-19
Słowa Ewangelii według świętego Mateusza
Jezus powiedział do tłumów: „Do kogo przyrównam to pokolenie? Zachowuje się jak dzieci, które siedzą na placach i robią wymówki swoim rówieśnikom: «Graliśmy wam, a nie tańczyliście, śpiewaliśmy pieśni żałobne, a nie okazaliście żałoby». Przyszedł bowiem Jan; nie jadł i nie pił, a mówiono: «Opętał go demon». Przyszedł Syn Człowieczy; je i pije, a mówią: «To żarłok i pijak, przyjaciel celników i grzeszników». A jednak o mądrości świadczą jej dzieła”.
Czerpać z Bożej mądrości
„O mądrości świadczą jej dzieła” – mówi Jezus i ma tu na myśli mądrość nie ludzką, lecz Bożą, która „jest przede wszystkim nieskazitelnie czysta, przynosi pokój, jest życzliwa i wyrozumiała, uległa, pełna miłosierdzia i dobrych owoców, jest bezstronna i bez obłudy” (Jk 3, 17). Jeśli nie będziemy czerpać z Bożej mądrości, staniemy się podobni do niezadowolonych dzieci, roszczeniowych, narzekających, niepotrafiących rozpoznać prawdziwych wartości, nieumiejących cieszyć się Bożymi darami. Także nasze pokolenie jest odzwierciedlone w tym przykładzie Jezusa: narzekamy nawzajem na siebie, że jedni w Kościele są zbyt otwarci i charyzmatyczni, a drudzy za bardzo zamknięci i tradycjonalistyczni. Dlaczego jednak ani jedni, ani drudzy nie martwią się, że sami są za mało ewangeliczni i święci?
Jezu, naucz mnie czerpać z Twojej mądrości, abym nie był zmienny i podatny na opinie innych.