Podobnie jest i w tym roku. Spacerowicze, którzy wykorzystali ciepłą pogodę w sobotę, przekonali się, że prawie cały cmentarz pokryty jest niebieskim dywanem. Dodaje to swoistego uroku i odkrywa przed nami inny pejzaż niż ten, do którego żeśmy się przyzwyczaili, wędrując cmentarnymi ścieżkami w przededniu Zaduszek lub zimą.
W tym roku mija 210. rocznica założenia nekropolii na zboczu wzgórza nad Wilenką na Zarzeczu. Projekt i rozplanowanie jest dziełem rąk Józefa Poussiera. Obiekt tworzy nieregularny i malowniczy układ parkowy, wypełniony z swobodnie usytuowanymi nagrobkami na przestrzeni prawie 5 ha. Pod względem prestiżu i atrakcyjności był zaszczytnym miejscem pochówku wielu pokoleń wilnian oraz największym skupiskiem grobów ludzi zasłużonych. Od strony północnej zbudowano dwa długie kolumbaria, które zawierały najstarsze pochówki tego cmentarza. Były to sklepione nisze o głębokości pozwalającej na ustawienie i zamurowanie trumny.
Wiele pomników przypomina dzieła sztuki. Czytając zaś epitafia, można stracić poczucie rzeczywistości, cofnąć się w czasie, czasem uśmiechnąć, czasem zadumać. Dziesiątki lat temu miejsce to było częstym celem spacerów towarzyskich. Najstarsze pomniki powstały w połowie XIX wieku w formie klasycyzmu. Znajdujemy tu wiele polnych głazów, płyt nagrobnych i obelisków. Podczas drugiej wojny światowej w jednej z cmentarnych kaplic ukrywali się przed Niemcami i Rosjanami polscy żołnierze – a po wojnie na cmentarzu pochowani zostali żołnierze Armii Krajowej polegli w 1944 roku.
Znajdują się tu groby m.in. malarza Kanuta Rusieckiego, krytyka literackiego Leona Borowskiego, fotografów Józefa Czechowicza czy Stanisława Filiberta Fleurego, lekarza i badacza historii Wilna Władysława Zahorskiego, uczonego i przyrodnika Stanisława Bonifacego Jundziłła. Przed rokiem spoczął na nim zasłużony dla Wilna i Wileńszczyzny kapłan – ks. Antoni Dilys (posługujący m.in. w kościele św. Rafała Archanioła, Ducha Świętego, śś. Piotra i Pawła w Wilnie oraz św. Stanisława Biskupa w Rzeszy). Przed zniszczeniem w czasach sowieckich cmentarz został ocalony dzięki temu, że znajduje się na nim grób Heleny Dzierżyńskiej – matki szefa pierwszych sowieckich organów bezpieczeństwa Feliksa Dzierżyńskiego. Zabytkowa i niezwykle piękna nekropolia została zamknięta dla pochówków (z niektórymi wyjątkami) w latach 90. ubiegłego wieku i uznana za zespół zabytkowy, chroniony prawem.
* * *
Przypominamy, że podczas kwarantanny na Litwie obowiązuje zakaz spacerowania w grupie większej niż dwie osoby. Więcej osób może być tylko z tej samej rodziny. Podczas spacerów należy zachować co najmniej 1-2-metrową odległość względem innych.
Teresa Worobiej
Fot. autorka
Tygodnik Wileńszczyzny