Zaprzysiężenie nowych gwardzistów odbyło się w obecności zastępcy sekretarza stanu – substytuta ds. ogólnych, abp. Giovanniego Angelo Becciu oraz ponad tysiąca gości.
Wczoraj podczas audiencji dla Gwardzistów Szwajcarskich i ich rodzin papież Franciszek dziękował im za ich służbę w Watykanie, przypomniał też, że oddziały ochraniające papieża zostały powołane do tego, aby swoją służbą dawać "pogodne i radosne świadectwo chrześcijańskie".
– Ten, kto służy w Gwardii Szwajcarskiej, może doświadczyć jak zbiegają się w sposób szczególny przestrzeń i czas – zwrócił uwagę Franciszek i dodał: – Rzym nie jest tylko wielkim muzeum lecz skrzyżowaniem, na którym spotykają się turyści i pielgrzymi z całego świata, pochodzący z różnych kultur i religii. W ten ruch historii i osobistych losów jest włączony każdy z was.
Wśród 30 nowych gwardzistów 20 pochodzi z kantonów niemieckojęzycznych, sześciu – z francusko- i czterech – z włoskojęzycznych.
Gwardia Szwajcarska służy papieżom od 1506 roku. Obecnie liczy 110 członków. Mogą do niej kandydować wyłącznie młodzi katolicy szwajcarscy w wieku 19-30 lat, którzy w swoim kraju muszą odbyć służbę wojskową. Zaprzysiężenie rekrutów odbywa się rokrocznie 6 maja na pamiątkę tzw. „sacco di Roma", czyli splądrowania Rzymu przez wojska cesarza Karola V w dniu 6 maja 1527 roku. Zginęło wówczas 147 szwajcarskich żołnierzy, broniących Klemensa VII (1523-1534).
Obecnie większość rekrutów zobowiązuje się do służby w Gwardii Szwajcarskiej przez okres dwóch lat.
Na podst. KAI, idziemy.pl