Tłumacząc wybór tematu o. Cantalamessa zauważył, że dla Boga w Kościele najważniejsza jest świętość, czyli doskonałe zjednoczenie z Chrystusem. Powtarzając za św. Pawłem – już nie my żyjemy, ale żyje w nas Chrystus.
Kaznodzieja zwrócił także uwagę na znaczenie świętych w Kościele, którzy są żywą Ewangelią. - „Aż trudno sobie wyobrazić czym byłby Kościół przez te dwa minione tysiąclecia bez niekończącej się rzeszy świętych, którzy go naznaczyli. Jedną z rzeczy, które bardzo zadziwiają i zachęcają do wielbienia Boga za świętych jest ich niewyobrażalna różnorodność”.
W piątek 23 lutego w pierwszym kazaniu o. Cantalamessa podkreślił, że aby przemieniać świat, trzeba wpierw przemieniać siebie samych. Odniósł się do słów św. Pawła z Listu do Rzymian: „Nie bierzcie wzoru z tego świata”.
- „Wiemy już z Nowego Testamentu, czym jest świat, z którego nie można brać wzoru: nie chodzi o świat stworzony i kochany przez Boga, nie są to ludzie, którym musimy zawsze wychodzić naprzeciw, zwłaszcza ubodzy, ostatni, cierpiący. «Zmieszanie się» z tym światem cierpienia i marginalizacji jest paradoksalnie najlepszym sposobem na oddzielenie się od świata, gdyż jest to pójście tam, skąd świat ze wszystkich sił ucieka. To oddzielenie się od egoizmu, głównej reguły nim rządzącej” - podkreślił włoski kapucyn.
na podst. radiovaticana.va
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.