Jane Wagner napisała na Facebooku: - „Wróciła do więzienia za wejście do kliniki aborcyjnej z różami i propozycją wsparcia dla matek i dzieci.”
Postępowanie córki opisała następująco: - „Wkracza do ośrodków zabijania, ponieważ Chrystus jest tam w swoim najbardziej bezbronnym przebraniu, w niechcianym i bezbronnym dziecku. Ona niesie miłość zarówno matce, jak i dziecku, pragnąc wykupić obydwoje od śmierci, którą im niosą (fizyczną śmierć dziecka, jak i duchową śmierć matki). Działania Mary oparte są na miłości, najpierw do jej Ojca w niebie, a potem do maleństw i ich matek. Daje im róże nadziei i wolności w zamian za ich dzieci.”
Ogółem Mary Wagner spędziła za kratami już około 6 lat. We wrześniu tego roku usłyszała kolejny wyrok, skazujący ją na 9 miesięcy więzienia. Wprawdzie prokurator domagał się zasądzenia 18 miesięcy, ale sędzia obniżył karę, głównie ze względu na tysiące listów poparcia dla niezłomnej obrończyni życia, które napływały z całego świata, w tym z Polski i z Litwy. Wówczas także nasz portal opublikował apel z poparciem dla Mary Wagner:
http://l24.lt/pl/opinie-i-komentarze/item/206591-wojciech-cejrowski-prosze-o-3-minuty-panstwa-czasu
Jak pisał Wojciech Cejrowski: - „Cichutka i łagodna, Bogu ducha winna Kanadyjka, Mary Wagner, ma być po raz kolejny skazana na więzienie za zakłócanie biznesu aborcyjnego. Jak zakłóca? Wchodzi na teren przedsiębiorstw aborcyjnych, modli się (po cichu) i rozdaje róże matkom ciężarnym.” - Po czym dodał: - „Tak tylko przypominam: Kanada to ten kraj, który ostatnio wypłacił 10.5 mln dolarów odszkodowania terroryście za niedopatrzenia procesowe; terroryście skazanemu za zamordowanie lekarza i oślepienie żołnierza USA. Taka jest Kanada.”
na podst. gosc.pl, inf. wł.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.