Zaduszki wywodzą się na Litwie z pogańskich obchodów jesiennych, podczas których lud dziękował za urodzaj dobrym duchom ziemi i duszom przodków. Wierzono, że wraz z zebranymi plonami z pól przybywają także opiekuńcze dusze. Według dawnych wierzeń należało im podziękować za pomoc w pracy i godnie je ugościć.
Vėlinės – bo tak po litewsku brzmi nazwa święta 2 listopada – nawiązują tradycją do owego ugoszczenia zmarłych przodków, zwanych Dziedai, co w dialekcie dzukijskim oznaczało: pradziadowie, czyli: Dziady. Rodzina chłopska przygotowywała wówczas specjalną ucztę. Na uroczyście przybranym stole ustawiano krucyfiks. Podawano dziewięć potraw, m.in. kapustę, zupę z buraków, jagnięcinę. Uchylano drzwi, zostawiano wolne miejsce na ławie i w ten sposób zapraszano duszę zmarłego, by zasiadła do biesiady. Starano się nie używać noża, a po każdym trzecim kęsie wyrzucać jedzenie pod stół.
Biesiadowano także na cmentarzach. Wedle zwyczaju opowiadano dzieciom historie o przodkach. Szczególnie wspominano dusze „błądzące po świecie”, nie mogące znaleźć sobie miejsca w zaświatach, na przykład dusze nieochrzczonych noworodków, które błąkały się za oknami i prosiły o modlitwę. Na grobach bliskich palono niegdyś nie świeczki, ale całe ogniska, w których często płonęły stare drewniane krzyże nagrobne. Znany jest także zwyczaj sadzenia drzew na miejscy spoczynku, wierzono bowiem, że człowiek po śmierci zamienia się w drzewo.
Do tych dawnych tradycji nawiązują Zaduszki w Puńsku obchodzone przez mniejszość litewską w Polsce od 1974 roku.
Obchody Dnia Zadusznego zapoczątkował w chrześcijaństwie w roku 998 św. Odilon, opat z Cluny, jako przeciwwagę dla pogańskich obrządków czczących zmarłych. Na dzień modłów za dusze zmarłych – stąd nazwa „Zaduszki" – wyznaczył pierwszy dzień po Wszystkich Świętych.
W XIII wieku ta tradycja rozpowszechniła się w całym Kościele katolickim. W XIV wieku zaczęto urządzać procesje na cmentarz do czterech stacji. Przy stacjach odmawiano modlitwy za zmarłych i śpiewano pieśni żałobne. Piąta stacja odbywała się już w kościele, po powrocie procesji z cmentarza.
Na podst. radiownet.pl
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.