– Przygotowane w Polsce Positio procesu beatyfikacyjnego kardynała Stefana Wyszyńskiego zostało już w ubiegłym roku pozytywnie zaopiniowane przez grono watykańskich teologów. Teraz pozostało przeprowadzenie dyskusji nad heroicznością cnót w gronie kardynałów i biskupów – stwierdza w rozmowie z KAI metropolita warszawski ks. kard. Kazimierz Nycz. Zastrzega jednak, że dokładne daty nie są jeszcze znane.
Dekret o heroiczności cnót to akt prawny Kościoła, który oficjalnie stwierdza, że Sługa Boży cieszy się chwałą Nieba i jest kandydatem do beatyfikacji. 26 kwietnia ub.r. odbyło się posiedzenie Komisji Teologów konsultorów pod kierunkiem promotora wiary. Spotkanie służyło dyskusji nad „Positio super virtutibus”, czyli dokumentacją o heroiczności cnót Prymasa Polski. Dokumentacja ta bierze pod uwagę cnoty teologalne: wiarę, nadzieję i miłość; kardynalne – roztropność, sprawiedliwość, męstwo, umiarkowanie oraz moralne – czystość, ubóstwo, posłuszeństwo i pokorę.
Zawartość materiałów jest tajna, ale wiadomo, że zawierają one m.in. dokumentację z przesłuchań świadków – świeckich i duchownych reprezentujących bardzo różne środowiska, m.in. lekarzy, osobistości kultury, hierarchów Kościoła i zwykłych ludzi. W dokumentacji znajduje się też teologiczna ocena pism Prymasa. – Te materiały to fundament niezbędny do beatyfikacji – mówił wówczas KAI wicepostulator w procesie beatyfikacyjnym o. Gabriel Bartoszewski. Według jego relacji, ośmioosobowa Komisja Teologów jednogłośnie orzekła, że ks. kard. Wyszyński praktykował cnoty heroiczne. „Nie mieli żadnych wątpliwości ani zastrzeżeń, więc to o czymś mówi” – zaznacza wicepostulator.
Trwa watykańska procedura badania cudu za wstawiennictwem Sługi Bożego. Studium na temat nadprzyrodzonego charakteru uzdrowienia 19-latki, u której stwierdzono raka tarczycy, opracował o. Bartoszewski.
17 lutego 1988 r. wykonano w Szczecinie rozległą operację, usuwając zmiany nowotworowe oraz dotknięte przerzutami węzły chłonne. Po początkowym pozornym polepszeniu stan zdrowia pacjentki się pogorszył. Podczas pobytu w Instytucie Onkologii w Gliwicach w styczniu i marcu 1989 kobietę leczono jodem radioaktywnym. W gardle wytworzył się guz wielkości 5 cm, który dusił pacjentkę i zagrażał jej życiu. 14 marca 1989 r., po intensywnych modlitwach za wstawiennictwem ks. kard. Wyszyńskiego, stwierdzono przełom. Kolejne badania prowadzone w gliwickim Instytucie Onkologii potwierdzały dobry stan kobiety. W ciągu 27 lat nie stwierdzono u niej reemisji nowotworu i jest całkowicie zdrowa. Kobieta ma dziś 45 lat.
W wielu parafiach archidiecezji warszawskiej, ale również całej Polski, trwa gorąca modlitwa o beatyfikację ks. kard. Stefana Wyszyńskiego. Tej sprawie mają służyć odprawiane w każdej parafii 28. dnia każdego miesiąca – w dzień śmierci księdza Prymasa – Msze św. w tej intencji. „Nie wyznaczajmy żadnych terminów beatyfikacji, ale nie oszczędzajmy czasu na modlitwę” – apelował metropolita warszawski.
Na podst. RS, PAP, naszdziennik.pl