Jest świętym znanym głównie z legend, choć badania historyczne dowodzą, że pochodził z Azji Mniejszej i poniósł męczeńską śmierć za panowania Trajana Decjusza, ok. 250 roku.
Według świeckich podań ludowych był olbrzymem: miał cztery metry wzrostu i niezwykłą siłę, dzięki której przenosił pielgrzymów przez rzekę. Na popularnych wizerunkach przedstawiany jest z Dzieciątkiem Jezus na barkach. Wedle legend święty zapadł się w dno rzeki pod ciężarem Dziecka. Wtedy ono rzekło: Dźwigasz cały świat, gdyż ja jestem ten, któremu służysz pomagając innym.
Kult św. Krzysztofa rozwinął się z końcem V wieku.
Krzysztof stał się patronem mostów, miast położonych nad rzekami, przewoźników, flisaków, biegaczy i żeglarzy, podróżników i pielgrzymów, jest również patronem dobrej śmierci – szczególnie na Wschodzie, a obecnie patronuje kierowcom.
Wspomnienie liturgiczne w Kościele katolickim obchodzone jest 25 lipca.
W dzień świętego Krzysztofa odbywa się w niektórych parafiach poświęcenie pojazdów (autosacrum).Tego samego dnia w polskim Kościele obchodzony jest Dzień Bezpiecznego Kierowcy z inicjatywy m.in. Duszpasterstwa Kierowców, a tydzień, w którym on przypada, obchodzony jest jako Tydzień św. Krzysztofa.
We wschodnich ikonach – greckich czy bułgarskich – święty przedstawiany jest jako rycerz o psiej głowie (Cynocefal), trzymający w jednej dłoni włócznię, a w drugiej tarczę lub krzyż. Wyobrażenie to związane było z panującą wersją legendy o chłopcu, nazwanym przez rodziców imieniem Reprobus (rieprew, niegodny, odrażający) z powodu nie tylko olbrzymiego wzrostu i siły, ale również niekształtnej głowy przypominającej psi łeb. Męczeńską śmiercią miał przebłagać Boga, by dał mu duszę. Przeżywał tortury zanim został ostatecznie ścięty mieczem lub spalony na stosie.
Miastem, które posiada historyczny herb przedstawiający św. Krzysztofa, jest Wilno.
Święty widnieje również w herbach polskich miast i gmin, m.in. w herbie gminy Chełmiec.