Jak Bóg powierzył Matce Bożej Jezusa, tak – po świętej pamięci zmarłym roku – Kościół powierza Jej nadchodzący rok. Dlatego jest święto Matki Bożej – Świętej Bożej Rodzicielki. Radość dobrego początku.
Jeśli ktoś mówi Różaniec, ale łapie się na tym, że się myli, jest zmęczony – niech dalej nie mówi i zacznie od początku, od świętej gorliwej „zdrowaśki”.
Jeśli ktoś się na kogoś pogniewał, wrzeszczy, krzyczy, chce go ze schodów zrzucić – niech dalej nie mówi i zacznie od początku, od chwili, kiedy chciał się z nim pojednać.
Jeśli ktoś jest słaby w miłości – niech zacznie od początku, od przysyłanych kiedyś kwiatów, listów po kilka razy pisanych i czytanych przed wrzuceniem do skrzynki pocztowej.
Jeśli ktoś słabnie w powołaniu – niech sobie przypomni wzruszenie Mszy prymicyjnej, pierwszy dzień w klasztorze, kiedy czuł, jakby mu skrzydła urosły.
Początkiem jest sakrament pokuty: człowiek zaczyna nowe życie, porzuca stare. Początkiem nowego życia jest też śmierć.
I tak człowiek idzie do Boga, od początku do początku. Biegnie po szczytach gór, zrywach, tęsknotach, pierwszych gorliwościach. Dalsze ciągi są czasem nieudane, szczerbate.
Jakie to szczęście, że na pierwszej stronie zeszytu nie pisze się nigdy jak kura patykiem.
Ks. Jan Twardowski
"Rota"