Święto Matki Boskiej Zielnej jest niezwykle uroczyście obchodzone w Polsce. Wierna tradycjom i silna wiarą Wileńszczyzna w tym dniu również żarliwie się modli. Uroczyste nabożeństwa odbywają się dzisiaj niemal we wszystkich świątyniach Wilna i Wileńszczyzny.

Również wierni z wileńskiej parafii św. Józefa w Zameczku (lit. Pilaitė) zgromadzili się dzisiaj tłumnie w kościele, gdzie odprawiona została uroczysta Msza św. z okazji uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny oraz 96. rocznicy Bitwy Warszawskiej.

Proboszcz parafii św. Józefa w Zameczku Ričardas Doveika podziękował tłumnie przybyłym na nabożeństwo parafianom, mimo, jak powiedział, okresu letniego i dnia wolnego od pracy. Za przybycie na Mszę św. z okazji Święta Matki Boskiej Zielnej i w intencji poległych w walkach z bolszewikami kapłan podziękował również szacownym gościom: pułkownikowi Mirosławowi Wójcikowi, Attaché Obrony, Wojskowemu, Morskiemu i Lotniczemu z Ambasady RP w Wilnie, Ricie Tamašunienė, przewodniczącej frakcji Akcji Wyborczej Polaków na Litwie - Związku Chrześcijańskich Rodzin w Sejmie Litwy oraz Marii Rekść, mer rejonu wileńskiego.

„Dziękujemy dziś Bogu za wolność, jedność i za serce człowieka, które jest w niebie” – na początku nabożeństwa powiedział ksiądz Ričardas Doveika.

Mówiąc w kazaniu o wspomnieniu Cudu nad Wisłą, kapłan podziękował parafianom za wspólne przygotowanie tej Mszy św. w intencji m.in. ofiar walk z bolszewikami. „Kiedy człowiek wspomina swoją historię, podąża dobrą drogą. Kiedy człowiek zna swoją historię, będzie człowiekiem oddanym dla drugiego człowieka. Kiedy człowiek żyje swoją historią, ma życie w swoich rękach” – powiedział.

Kapłan wyraził zadowolenie z faktu, że dzisiejsze nabożeństwo jest kolejnym w parafii św. Józefa w Zameczku z istotnym elementem polskości. Ksiądz Ričardas Doveika przypomniał o Mszy św. w Zameczku z okazji Święta Niepodległości Polski 11 listopada. „Możemy razem wspominać historię” – podkreślił charyzmatyczny proboszcz.

Cud nad Wisłą kapłan określił mianem „strasznej walki o wolność i przetrwanie”. „Przecież Warszawie i Polsce nie dawano żadnych szans, a jednak za sprawą Matki Bożej przyszło zwycięstwo, Cud nad Wisłą. Wówczas przez kilka dni modlono się w każdym kościele, wielu mówiło, że nigdy nie widzieli takiej potężnej modlitwy. Uczmy się od tamtego pokolenia, jak się zwycięża z wrogiem” – nawoływał kapłan.

„15 sierpnia – to symboliczna data w historii Ziemi Polskiej. Mimo że Bitwa Warszawska miała miejsce daleko stąd, pod Warszawą, to jednak dzisiaj wypada wspomnieć o ofiarach walk z bolszewikami, z ciemnością, z samym szatanem, mieszkańcach naszej wileńskiej ziemi, którzy bez względu na pochodzenie i narodowość bronili jej przed czerwoną zarazą – bez zastanowienia się, bez podziału. Bronili wiary i tradycji bardzo często płacąc najwyższą cenę – życie” – mówił kapłan, zaznaczając, że tym bohaterom jesteśmy dziś winni pamięć i modlitwę. „Nie możemy pozwolić, by ich ofiara została zapomniana” – powiedział ks. R. Doveika. „Wspominamy dziś dzielnych obrońców tych naszych ziem – zarówno żołnierzy, ale też zwykłych mieszkańców”.

Walka ze złem trwa również w dobie obecnej, zaznaczył kapłan. „Tej walki doświadczamy praktycznie każdego dnia – różnego rodzaju niesprawiedliwości, walki z rodziną, która, jak powiedział kapłan, jest światłością, świętością i gwarantem ciągłości życia ludzkiego. Ksiądz ubolewał nad szykanowaniem matek, deprecjacją roli rodzicielek w przestrzeni publicznej.

Kazanie kapłan zakończył optymistycznym apelem, by modlić się do Dziewicy Maryi, modlić się o żywą wiarę, która nam pozwoli każdy dzień spędzać z Bogiem i z nadzieją, że zdążamy do naszej prawdziwej ojczyzny – do Nieba, gdzie oczekuje nas Bóg.

Podczas Mszy św. kapłan poświęcił pierwsze tegoroczne plony, zioła i kwiaty.

Po Mszy św. wierni zostali zaproszeni na okolicznościowy koncert w wykonaniu artystki Teatru Narodowego w Warszawie Lidii Kitlińskiej–Chruszczyńskiej.

• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
•