Tegoroczne hasło pielgrzymki – słowa św. Augustyna – „Rozumiej, abyś mógł wierzyć, i wierz, abyś mógł rozumieć" – jest odpowiedzią na przeżywany w Kościele Rok Wiary i zachętą do jej pogłębienia.
Pielgrzymka rozpoczęła się minionej niedzieli, 7 lipca – w Świątyni Miłosierdzia Bożego w Wilnie. Uczestnicy pielgrzymki spotkali się na Mszy św., po której autokarem wyruszyli do Ejszyszek, by w poniedziałek, wcześnie rano, wyruszyć pieszo w kierunku stolicy.
Szlak pielgrzymi jest utarty od lat: pierwszego dnia z Ejszyszek do Solecznik, drugiego – do Turgiel, stamtąd do Rudomina, zaś ostatni przystanek – Wilno, przed wizerunkiem Matki Miłosierdzia w Ostrej Bramie. Po drodze mieszkańcy mijanych wsi spotykali pielgrzymów, serdecznie ich witając i częstując posiłkiem. Natomiast pielgrzymi do swoich intencji dołączali modlitwy za spotkanych na szlaku.
„Jako organizatorzy pielgrzymki, pragniemy głosić prawdę, którą głosił Chrystus. Pragniemy pomóc młodemu człowiekowi zrozumieć, że szczęście nie jest w posiadaniu czegokolwiek, czy też życiu w grzechu, tylko w byciu z Bogiem" – podkreśla ks. Wiktor Kudriaszow, który – z ks. Markiem Butkiewiczem, ks. Tadeuszem Švedavičiusem oraz ks. Rusłanem Wilkielem – od kilku lat współorganizuje pielgrzymkę. Organizatorzy podkreślają, że młodzieży należy nie tylko dać okazję do pogłębienia wiary, lecz i poznania prawd chrześcijaństwa.
Rekolekcje w drodze
Pieszy szlak do Ostrej Bramy był wypełniony modlitwą i śpiewem. W centrum każdego dnia była Msza św., podczas której pielgrzymi zawierzali swoje intencje Bogu za wstawiennictwem „Tej, co w Ostrej świeci Bramie". Różaniec, koronka do Bożego Miłosierdzia, godzinki o Niepokalanym Poczęciu – tradycyjne modlitwy są przeplatane śpiewem w myśl zasady, kto śpiewa ten modli się podwójnie.
Czterodniowa pielgrzymka jest sporym wysiłkiem fizycznym. Jednak ci, którzy wybrali się raz, twierdzą, że pielgrzymowanie wciąga jak narkotyk i już każdego roku starają się tak zaplanować wakacje, by znaleźć się na szlaku pątniczym.
Kapłani z różnych parafii archidiecezji wileńskiej oraz siostry zakonne głosili konferencje. Piesze, modlitewne wędrowanie jest bowiem rekolekcjami w drodze.
Świadectwo wiary
Pielgrzymka – to świadectwo wiary: uczestnicy dzielą się doświadczeniem spotkania w swoim życiu Chrystusa. Podczas Mszy św. przed wyjściem z Ejszyszek Anna i Wojciech, którzy obchodzą w tym roku 10. jubileusz ślubu, odnowili przyrzeczenia małżeńskie. Jak oboje podkreślili, cieszyli się, że swoje intencje mogli polecić modlitwie pielgrzymów. Najstarsza pątniczka, 77-letnia Stanisława, która już po raz 21. szła do Ostrej Bramy, zauważyła, że na szlak wciąga ją duch pielgrzymki i – póki Bóg da siły i zdrowie – będzie nadal pieszo wędrować do Matki Bożej Miłosierdzia. Z kolei Tadeusz przed czterema laty po raz pierwszy wziął udział w pielgrzymce. Pochodzi z Podborza, które leży nieopodal pielgrzymkowej trasy, dlatego cieszył się, że jego ojczyste tereny są „omodlone" przez pątników.
Już się utarło w zwyczaju Pielgrzymki Miłosierdzia Ejszyszki – Ostra Brama, że jeden wieczór jest poświęcony adoracji Najświętszego Sakramentu oraz sakramentowi pokuty i pojednania, natomiast w Rudominie, 10 lipca wieczorem, pielgrzymi spotkali się na nabożeństwie Akatystu. Po drodze nie zabrakło atrakcji – od kilku lat na placu przed szkołą w Turgielach odbywają się przed noclegiem zabawy integracyjne, zaś trzeciego dnia wieczorem (w Rudominie) był rozegrany mecz piłki nożnej księża kontra „reszta świata" (świeccy).
Teresa Worobiej