– Bardzo się z nich cieszę. To wspaniałe, że te słowa padły i wszyscy je słyszeli, a w szczególności pan prezydent Andrzej Duda, który siedział obok Papieża. Wawel był wypełniony politykami i wierzę, że to będzie mieć znaczenie, kiedy przyjdzie czas procedowania ustawy w pełni chroniącej życie. To będzie dobra okazja, aby przekuć słowa Papieża w czyn, głosując w Sejmie.
Ale Kościół wielokrotnie wypowiadał się ws. tzw. ustawy o in vitro. Jak zagłosowali parlamentarzyści, każdy wie.
– To prawda, ale wielu z tych, którzy opowiedzieli się przeciwko życiu, dziś nie są już parlamentarzystami. Dotyczy to szczególnie tych, którzy z niezwykłą agresją atakowali inicjatywy pro-life. Sejm i Senat obecnej kadencji bardzo się zmienił. Dlatego mam nadzieję, że obecność Franciszka w Polsce oraz jego przesłanie będzie mieć znaczenie dla parlamentarzystów i już od jesieni każde dziecko w naszym kraju będzie mieć zagwarantowaną ochronę życia.
Ojciec Święty Franciszek mówił dalej o obowiązku udzielania pomocy osobom w trudnej sytuacji, tak aby posiadanie dziecka nie stanowiło ciężaru…
– Żeby mówić o pomocy, trzeba spojrzeć na fundament – nie zabijaj. Szacunek do życia drugiego człowieka musi być podstawą działania każdego z nas.
Wielokrotnie powtarzaliście, że państwo powinno otoczyć opieką, w tym ekonomiczną, dzieci w okresie prenatalnym, u których zdiagnozowano chorobę. Wyraża się to przez hasło: „pomoc zamiast aborcji”.
– My nie tworzymy nic nowego. W ustawie, którą nowelizujemy, już takie zapisy istnieją. Zwracamy więc uwagę na ewentualną konieczność dostosowania istniejących przepisów do zmieniającej się sytuacji prawnej. Oprócz projektu, który daje prawo do życia każdemu dziecku, Instytut Ordo Iuris postuluje wprowadzeni kilku ustaw pomocowych. Pamiętajmy, że w wielu krajach zachodnich istnieją ustawy pomocowe, a dzieci zabija się setkami tysięcy. I tu kluczem znowu staje się fundament, czyli nie zabijaj.
Większość mediów chętnie cytuje Franciszka chociażby w kwestii tzw. uchodźców. Dlaczego więc jasne słowa wzywające do ochrony życia zostały przemilczane?
– Od dawna zwracamy uwagę na wybiórczość mediów w Polsce. To, co im się podoba w słowach Franciszka, to cytują przez wiele tygodni, a co jest dla nich niewygodne, to ukrywają. To jest stała polityka „Gazety Wyborczej” i mediów jej podobnych.
Na ŚDM przyjechała młodzież z całego świata. Jaki obraz Polski zabiorą do swoich domów?
– Myślę, że jak najlepszy, ale z drugiej stronnych chciałbym, żeby to był obraz prawdziwy. Przyjechałem do Krakowa odwiedzić przyjaciół i pokazujemy pielgrzymom ze świata, czym naprawdę jest aborcja. Mamy zdjęcia, bannery itd. Robimy to, żeby pokazać horror aborcji. Jest to o tyle ważne, że w Polsce możemy swobodnie dzielić się swoimi myślami i poglądami. W wielu krajach Europy Zachodniej jest to nie do pomyślenia. Polska jest krajem wolnym, gwarantującym wolność swoim obywatelom. Mam nadzieję, że nasi goście z całego świata zobaczą, jak wspaniale jest żyć z prawem do wolności słowa, z prawem do mówienia prawdy. A więc prawo do wolności słowa oraz dostrzeżenie wartości życia na każdym etapie rozwoju człowieka to dwie istotne kwestie, które chciałbym, aby zapamiętali nasi goście z wizyty w Polsce.
A jak reagowali na zdjęcia zabitych podczas aborcji dzieci?
– Początkowo była to dla nas wielka niewiadoma, jak będzie ich reakcja. Ale młodzi z całego świata podchodzą do nas i gratulują nam naszej akcji. Dostajemy bardzo dużo podziękowań za to, że walczymy o prawa najsłabszych. Rację miał św. Jan Paweł II, gdy mówił, że młodzi są nadzieją świata.
Dziękuję za rozmowę.
Rafał Stefaniuk
"Nasz Dziennik"
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.