© L24.lt (fot. Marian Paluszkiewicz)
Propozycja mianowania i odwoływania wiceministrów prze premiera jest niezgodna z Konstytucją. Tak twierdzą sejmowi prawnicy, powołując się na decyzję Sądu Konstytucyjnego z 23 listopada 1999 roku.
Według Sądu Konstytucyjnego, mianowanie wiceministrów przez premiera ogranicza przewidzianą w Konstytucji dyskrecję ministra w kierowaniu ministerstwem, gdyż ministerowi nie pozwala się samemu decydować, kogo mianować na stanowisko wiceministra.
Antanas Matulas, poseł opozycyjnego Związku Ojczyzny – Litewskich Chrześcijańskich Demokratów, zarejestrował projekt zmiany ustawy, by wiceministrów mógł mianować premier.
,,Konflikt w Ministerstwie Energetyki w kwestii odwołania ministra ze stanowiska powstał po tym, gdy minister postąpił wbrew postulatom premiera, by typowanie wiceministów było z nim uzgodnione. Formalnie minister nie złamał żadnych aktów prawnych, ale politycznie sytuacja ta wyglądała skandalicznie i nieprawidłowo. Dążąc do tego, aby takie konflikty na Litwie się nie powtarzały, należałoby zmienić porządek odwoływania i mianowania wiceministrów" – stwierdził Matulas. Jego zdaniem, należałoby przywrócić porządek sprzed 10 lat, gdy wiceministrowie byli mianowani przez rząd. Tylko teraz, w opinii posła, wystarczyłaby decyzja premiera.
Zgodnie z obecnym porządkiem, wiceministrowie są mianowani przez ministrów.
Należące do koalicji rządzącej partie dzielą między sobą stanowiska wiceministrów, proponując na nie swoich kandydatów.
Konflikt z powodu wiceminister Renaty Cytackiej zaczął się w Ministerstwie Energetyki. Minister energetyki Jarosław Niewierowicz, wbrew opinii premiera, na wiceministra resortu mianował Cytacką. Szef rządu jej kompetencje uznał za niewystarczające.
Prezydent Grybauskaitė, na wniosek premiera, zdymisjonowała Niewierowicza.
Po tym, jak Butkevičius odrzucił kandydaturę Niewierowicza na stanowisko szefa resortu energetyki, AWPL ogłosiła, że opuszcza koalicję rządzącą. AWPL oświadczyła, że nie może pozwolić na to, by największe partie decydowały o tym, kogo AWPL ma delegować na stanowiska ministra czy wiceministra. AWPL uzasadnia swoją decyzję też tym, że zbyt dużo jest niejasnych okoliczności, w jakich działa koalicja i powiązań ze światem biznesu niektórych przedstawicieli koalicji, zwłaszcza w szeregach socjaldemokratów. Partii zależy na utrzymaniu dobrej renomy, dlatego podjęła decyzję o opuszczeniu koalicji.
Na podst. BNS, inf.wł.
Dodaj komentarz
|
EWANGELIA NA CO DZIEŃ
-
30 czerwca 2024
13 niedziela zwykła
Mk 5, 21-43
Ewangelii według świętego Marka
Gdy Jezus przeprawił się łodzią na drugi brzeg Jeziora Galilejskiego, zebrał się wokół Niego wielki tłum. Przyszedł też jeden z przełożonych synagogi, który nazywał się Jair. Gdy zobaczył Jezusa, upadł Mu do stóp i błagał: „Moja córeczka jest umierająca. Przyjdź i połóż na nią ręce, aby wyzdrowiała i żyła”. Jezus poszedł z nim, a wielki tłum podążał za Nim, napierając na Niego ze wszystkich stron. Była tam pewna kobieta, która dwanaście lat chorowała na krwotok. Dużo wycierpiała od wielu lekarzy. Wydała wszystkie swoje oszczędności, ale nic jej nie pomagało, a nawet czuła się coraz gorzej. Gdy usłyszała o Jezusie, podeszła w tłumie od tyłu i dotknęła Jego płaszcza. Mówiła bowiem: „Jeśli tylko dotknę Jego płaszcza, odzyskam zdrowie”. Od razu miejsce krwotoku zagoiło się i poczuła, że jest uzdrowiona ze swej dolegliwości. Również Jezus natychmiast odczuł, że moc wyszła od Niego. Zwrócił się do tłumu, pytając: „Kto dotknął mojego płaszcza?”. Lecz uczniowie mówili do Niego: „Widzisz, jak tłum ze wszystkich stron napiera na Ciebie, a Ty pytasz: «Kto Mnie dotknął?»”. On jednak spojrzał wkoło, by zobaczyć tę, która to zrobiła. Kobieta, przelękniona i drżąca, wiedząc, co się jej stało, przyszła, upadła przed Nim i wyznała całą prawdę. A On powiedział do niej: „Córko, twoja wiara cię uzdrowiła, idź w pokoju i bądź wolna od twojej dolegliwości”. Kiedy jeszcze to mówił, przyszli z domu przełożonego synagogi i oznajmili: „Twoja córka umarła. Czemu jeszcze trudzisz Nauczyciela?”. Lecz Jezus, słysząc, co mówią, zwrócił się do przełożonego synagogi: „Nie bój się, tylko wierz!”. I nie pozwolił nikomu iść ze sobą, z wyjątkiem Piotra, Jakuba i Jana, brata Jakuba. Gdy przyszli do domu przełożonego synagogi, zobaczył zamieszanie i płaczki głośno lamentujące. Wszedł, mówiąc do nich: „Dlaczego robicie zgiełk i płaczecie? Dziecko nie umarło, tylko śpi”. Lecz oni wyśmiewali się z Niego. On zaś wyrzucił wszystkich, wziął z sobą tylko ojca i matkę dziecka oraz tych, którzy Mu towarzyszyli, i wszedł tam, gdzie leżało dziecko. Wziął dziecko za rękę i rzekł: „Talitha kum”, to znaczy: Dziewczynko, mówię tobie, wstań! Dziewczynka natychmiast wstała i chodziła, miała bowiem dwanaście lat. I zdziwili się ogromnie. Lecz przykazał im stanowczo, aby nikt się o tym nie dowiedział, i powiedział, aby dali jej jeść.
Czytaj dalej...
Miejsce na Twoją reklamę 300x250px
|