Polska przyjmie euro wtedy, kiedy sama będzie na to gotowa i kiedy strefa euro będzie dla nas atrakcyjnym miejscem dla stabilnego rozwoju; nie gonią nas terminy - mówi minister finansów Mateusz Szczurek.

54 proc. Polaków uważa, że wprowadzenie w Polsce euro będzie czymś złym, a według 68 proc. wpłynęłoby to niekorzystnie na sytuację ich gospodarstw domowych - wskazało TNS Polska w raporcie "Przyjęcie wspólnej waluty euro. Czerwiec 2015".

M.in. o korzyściach płynących z wprowadzenia na Litwie euro rozmawiał dzisiaj premier Algirdas Butkevičius z goszczącym na Litwie wiceprzewodniczącym Komisji Europejskiej oraz komisarzem ds. euro i dialogu społecznego Valdisem Dombrovskisem.

Mimo zapewnień władz o korzyściach płynących z wprowadzenia euro ceny na Litwie niemiłosiernie pną się w górę.

Obecne umocnienie złotego wobec euro nie niepokoi resortu finansów - powiedział w poniedziałek dziennikarzom minister finansów Mateusz Szczurek. Zaznaczył jednak, że szybkie umocnienie krajowej waluty może być zagrożeniem dla gospodarki.

Minister finansów Rimantas Šadžius próbuje wmówić mieszkańcom, że wzrost cen na usługi nie ma nic wspólnego z wprowadzeniem w kraju euro. Minister twierdzi wręcz, że wciąż rosnące ceny na usługi są spowodowane większymi dochodami mieszkańców.

Po stu dniach od wprowadzenia euro na Litwie nową walutę pozytywnie ocenia 68 proc. ankietowanych, podczas gdy przed rokiem stanowili oni około 50 proc. – wskazują dane sondy przeprowadzonej przez „Eurobarometr".

W piątek przypada setny dzień od wprowadzenia na Litwie euro. W ciągu 3 miesięcy euro prawie wyparło z obiegu lity.

We wtorek, 10 marca, w Sejmie RP odbędzie się konferencja „Litwa 19. członkiem strefy euro". Współorganizatorami debaty są Komisja ds. Unii Europejskiej, Polska Fundacja im. Roberta Schumana oraz Fundacja Konrada Adenauera.

Od 2 marca tego roku w oddziałach Poczty Litewskiej oraz unii kredytowych nie będzie można już bezpłatnie wymienić litów na euro.