Wspólna uchwała ws. Wołynia

2013-04-26, 12:02
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Henryk Wujec jest za wspólną uchwałą parlamentów Polski i Ukrainy w sprawie 70 rocznicy zbrodni wołyńskiej.

Doradca prezydenta ds. społeczeństwa obywatelskiego powiedział w wywiadzie, że trzeba przede wszystkim uczcić pamięć pomordowanych Polaków i Ukraińców. Podkreślił, że oddziały UPA mordowały Polaków, ale w odwecie polskie formacje mordowały Ukraińców. Jego zdaniem, zbrodnia musi zostać potępiona, ale trzeba to robić w dialogu, aby pojednać oba narody.

Doradca prezydenta pozytywnie ocenił apel ukraińskiego Komitetu na rzecz Porozumienia Między Narodami o uczczenie rocznicy w duchu dialogu. Dodał, że jednostronne podejmowanie uchwał w sprawie rocznicy do niczego nie prowadzi. Henryk Wujec przypomniał, że przed 10-ma laty polski i ukraiński parlament wydały wspólne oświadczenie. Jego zdaniem trzeba dążyć do uchwalenia podobnego oświadczenia w bieżącym roku. Prezydencki doradca podkreślił, że pojednanie będzie się odbywać stopniowo. Strona ukraińska musi zrozumieć, co się stało w 1943 roku.

Henryk Wujec wyraził nadzieję na postęp w zbliżeniu Ukrainy do struktur europejskich. Powiedział, że pozytywne perspektywy zarysowały się po zwolnieniu z więzienia byłego ukraińskiego ministra spraw wewnętrznych, Jurija Łucenki. Podkreślił, że najważniejsze są kontakty Polski z władzami w Kijowie. Warszawa zrobiła bardzo duży wysiłek, aby doprowadzić do podpisania układu stowarzyszeniowego Ukrainy z Unią Europejską - powiedział doradca prezydenta.

Komentarze   

 
#1 www 2013-04-26 15:39
pan Wujec zmierza w prawidłowym kierunku- w kierunku pojednania. Jego warunkiem jest przyznanie swoich win, przez obie strony. Myślę, że Polska byłaby gotowa do czegoś podobnego w stosunku do Litwy, ale nie wiem czy Litwa do tego dorosła...
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • 30 czerwca 2024 

    13 niedziela zwykła

    Mk 5, 21-43

    Ewangelii według świętego Marka

    Gdy Jezus przeprawił się łodzią na drugi brzeg Jeziora Galilejskiego, zebrał się wokół Niego wielki tłum. Przyszedł też jeden z przełożonych synagogi, który nazywał się Jair. Gdy zobaczył Jezusa, upadł Mu do stóp i błagał: „Moja córeczka jest umierająca. Przyjdź i połóż na nią ręce, aby wyzdrowiała i żyła”. Jezus poszedł z nim, a wielki tłum podążał za Nim, napierając na Niego ze wszystkich stron. Była tam pewna kobieta, która dwanaście lat chorowała na krwotok. Dużo wycierpiała od wielu lekarzy. Wydała wszystkie swoje oszczędności, ale nic jej nie pomagało, a nawet czuła się coraz gorzej. Gdy usłyszała o Jezusie, podeszła w tłumie od tyłu i dotknęła Jego płaszcza. Mówiła bowiem: „Jeśli tylko dotknę Jego płaszcza, odzyskam zdrowie”. Od razu miejsce krwotoku zagoiło się i poczuła, że jest uzdrowiona ze swej dolegliwości. Również Jezus natychmiast odczuł, że moc wyszła od Niego. Zwrócił się do tłumu, pytając: „Kto dotknął mojego płaszcza?”. Lecz uczniowie mówili do Niego: „Widzisz, jak tłum ze wszystkich stron napiera na Ciebie, a Ty pytasz: «Kto Mnie dotknął?»”. On jednak spojrzał wkoło, by zobaczyć tę, która to zrobiła. Kobieta, przelękniona i drżąca, wiedząc, co się jej stało, przyszła, upadła przed Nim i wyznała całą prawdę. A On powiedział do niej: „Córko, twoja wiara cię uzdrowiła, idź w pokoju i bądź wolna od twojej dolegliwości”. Kiedy jeszcze to mówił, przyszli z domu przełożonego synagogi i oznajmili: „Twoja córka umarła. Czemu jeszcze trudzisz Nauczyciela?”. Lecz Jezus, słysząc, co mówią, zwrócił się do przełożonego synagogi: „Nie bój się, tylko wierz!”. I nie pozwolił nikomu iść ze sobą, z wyjątkiem Piotra, Jakuba i Jana, brata Jakuba. Gdy przyszli do domu przełożonego synagogi, zobaczył zamieszanie i płaczki głośno lamentujące. Wszedł, mówiąc do nich: „Dlaczego robicie zgiełk i płaczecie? Dziecko nie umarło, tylko śpi”. Lecz oni wyśmiewali się z Niego. On zaś wyrzucił wszystkich, wziął z sobą tylko ojca i matkę dziecka oraz tych, którzy Mu towarzyszyli, i wszedł tam, gdzie leżało dziecko. Wziął dziecko za rękę i rzekł: „Talitha kum”, to znaczy: Dziewczynko, mówię tobie, wstań! Dziewczynka natychmiast wstała i chodziła, miała bowiem dwanaście lat. I zdziwili się ogromnie. Lecz przykazał im stanowczo, aby nikt się o tym nie dowiedział, i powiedział, aby dali jej jeść.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24