Kończy się sezon oscypkowy

2015-10-10, 16:47
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Kończy się sezon oscypkowy Fot.wikimedia commons/Paberu (Paweł Swiegoda)

Tylko do końca października będzie można kupić oryginalne owcze oscypki. Choć tradycyjnie wypas i produkcja oscypka kończy się pod koniec września, najwytrwalsi bacowie zaplanowali powrót z owcami z górskich hal dopiero jak spadnie śnieg.

Tegoroczny sezon pasterski z uwagi na słoneczną pogodę, bacowie określają jako udany, choć zdarzyło się ponad 120 ataków wilków na owce. Jak twierdzi doradca Marszałka Małopolski do spraw współpracy w obszarze Karpat Andrzej Gąsienica-Makowski, oscypki sprzedawały się tak dobrze, że w bacówkach trzeba było składać zamówienia, bo brakowało tego górskiego przysmaku.

„Oscypki sprzedawały się +na pniu+. Popyt na sery owcze wprost z bacówki jest bardzo duży, a owiec już nie pasie się tak dużo jak 30 lat temu, w związku z tym brakuj mleka i chętnych do pracy przy owcach i produkcji oscypków" – tłumaczył Gąsienica-Makowski.

Poinformował on, że w tym roku europejski certyfikat pozwalający na legalny wyrób i sprzedaż oscypków posiadało 40 baców. To dosyć mało, bo produkcją tego specjału zajmuje się ponad stu baców. Oscypek podlega ochronie w całej Unii Europejskiej od 2008 r. Aby zdobyć certyfikację swoich produktów, baca musi przejść szereg kontroli weterynaryjnych i sanitarnych. Certyfikatu nie dostaje się na stałe – co dwa lata należy go odnawiać i ponosić określone koszty z tym związane.

Na pytanie dlaczego tak mało baców zabiega o certyfikację? Gąsienica-Makowski odpowiedział: „To błędne koło, bo jak się ujawnisz, zgłosisz produkcję to będziesz kontrolowany. Jeżeli produkujesz bez zgłoszenia, to kontrole nie będą cię nękały". Zatem, według niektórych, lepiej jest nie legalizować produkcji oscypka, bo producenci narażają się na kontrolę, a swoje sery i tak sprzedadzą z powodzeniem.(PAP Life)

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Sobota, 4 stycznia 2025

    J 1, 35-42

    Słowa Ewangelii według świętego Jana

    Jan stał na drugim brzegu Jordanu, a wraz z nim dwóch jego uczniów. A gdy przyjrzał się przechodzącemu Jezusowi, rzekł: „Oto Baranek Boży!”. Obaj uczniowie usłyszeli, jak mówił, i poszli za Nim. Gdy Jezus odwrócił się i spostrzegł, że idą za Nim, zapytał ich: „Czego szukacie?”. Oni rzekli: „Rabbi – to znaczy nauczycielu – gdzie mieszkasz?”. Odpowiedział im: „Chodźcie, zobaczcie”. Poszli więc i zobaczyli, gdzie mieszkał. I w tym dniu pozostali u Niego. Działo się to około godziny dziesiątej. Jednym z dwóch, którzy usłyszeli słowa Jana i poszli za Jezusem, był Andrzej, brat Szymona Piotra. Odszukał on najpierw swego brata, Szymona, i oznajmił mu: „Znaleźliśmy Mesjasza”, to znaczy Chrystusa. Następnie przyprowadził go do Jezusa. Gdy Jezus mu się przyjrzał, rzekł: „Ty jesteś Szymon, syn Jana. Odtąd będziesz nosił imię Kefas”, to znaczy Piotr.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24