Przed nabożeństwem złożono kwiaty pod pomnikiem ks. prałata Henryka Jankowskiego (1936-2010), wieloletniego proboszcza parafii św. Brygidy i kapelana stoczniowej Solidarności. Monument stoi na skwerze niedaleko kościoła.
We mszy uczestniczyli m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński wraz z bratanicą Martą Kaczyńską, kandydatka na premiera tej partii posłanka Beata Szydło, b. premier i europoseł PO Jerzy Buzek, b. premier i poseł PSL Waldemar Pawlak, senator PO Jerzy Rulewski, przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda i poprzedni liderzy związku - Marian Krzaklewski oraz Janusz Śniadek.
Nabożeństwo odprawił metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź.
Abp Głódź podkreślił w homilii, że wciąż nie wszystkie postulaty Solidarności sprzed 35 lat zostały zrealizowane. „Choćby poprawa warunków służby zdrowia, podjęcie taniego budownictwa społecznego, postulat obniżenia wieku emerytalnego" – wymienił.
„Tamte postulaty to dla Solidarności wciąż niezamknięta karta, której nie sposób zdeponować w muzealnym zaciszu. Solidarność dzisiejszego czasu pamięta o tym. Ma świadomość, że jest depozytariuszem testamentu sierpnia 1980 roku. A więc także tamtych postulatów, tylko po części zrealizowanych. Podejmuje je, dostosowując do aktualnej sytuacji" – podkreślił hierarcha.
Jak zaznaczył, „droga Solidarności trwa". „Wasz związek, choć wielu by tego chciało, nie zszedł na margines polskiego społecznego życia, nie zakończył swej służebnej misji wobec środowiska polskiej pracy i wobec narodu. Nie zawęża swego działania – choć to także życzenie wielu - do wspominania swej chwalebnej drogi, ukazywania historycznej roli w obalaniu systemu komunistycznego w Polsce" – dodał arcybiskup.
Zwracając się bezpośrednio do prezydenta arcybiskup życzył mu, aby „posługa na najwyższym urzędzie Rzeczypospolitej była posługą w służbie wartości, tych nieprzemieniających, trwałych, które tworzą duchową siłę i wielkość naszego narodu, w życie polskiej wspólnoty wnoszą ład i harmonię, potwierdzają godność obywateli wolnej ojczyzny". PAP