Powtórnie pochowano 30 czerwonoarmistów

2015-08-20, 17:16
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Podczas oficjalnego przemówienia wojewoda małopolski Jerzy Miller wyjaśnił, że pochowanie szczątków czerwonoarmistów z wojskowymi honorami to kwestia szacunku dla człowieka, który nosił mundur. "(Dla) żołnierza, który przyrzekł, że będzie stał w ordynku, gdy jest taka potrzeba, która odda życie, jeżeli będzie tego wymagała sytuacja" – mówił Podczas oficjalnego przemówienia wojewoda małopolski Jerzy Miller wyjaśnił, że pochowanie szczątków czerwonoarmistów z wojskowymi honorami to kwestia szacunku dla człowieka, który nosił mundur. "(Dla) żołnierza, który przyrzekł, że będzie stał w ordynku, gdy jest taka potrzeba, która odda życie, jeżeli będzie tego wymagała sytuacja" – mówił © AFP / Scanpix (fot. Samuel Kubani)

W kwaterze wojennej cmentarza komunalnego w Nowym Sączu dokonano w czwartek powtórnego pochówku szczątków 30 żołnierzy Armii Czerwonej. Ekshumowano je w lipcu na terenie Małopolski. Wojewoda małopolski zapowiedział kolejne ekshumacje.

Ceremonia miała charakter wojskowy. W uroczystości wzięli udział przedstawiciele Federacji Rosyjskiej.

Podczas oficjalnego przemówienia wojewoda małopolski Jerzy Miller wyjaśnił, że pochowanie szczątków czerwonoarmistów z wojskowymi honorami to kwestia szacunku dla człowieka, który nosił mundur. "(Dla) żołnierza, który przyrzekł, że będzie stał w ordynku, gdy jest taka potrzeba, która odda życie, jeżeli będzie tego wymagała sytuacja" – mówił.

Wojewoda zaznaczył, że byli to młodzi mężczyźni, których imiona i nazwiska są w dużej części nieznane. „Nawet nie znamy ich narodowości, zginęli idąc na zachód, walcząc z wojskami hitlerowskimi. Taki mieli rozkaz i ten rozkaz wykonali do końca" – powiedział Miller.

Podkreślił ponadto, że "kulturę narodu mierzy się jego szacunkiem do drugiego człowieka". "Ktoś, kto nie szanuje innych, sprowadza nieszczęście. Ktoś, kto szanuje, nawet najtrudniejszy problem potrafi wcześniej czy później rozwiązać" - mówił.

Uroczystość powtórnego pochówku zakończyła modlitwa ekumeniczna przedstawicieli trzech Wojskowych Ordynariatów: Prawosławnego, Rzymsko-Katolickiego oraz Ewangelickiego. Po uroczystości na zbiorowej mogile 30 żołnierzy złożono wieńce.

Szczątki czerwonoarmistów ekshumowano w lipcu z siedmiu pojedynczych i zbiorowych grobów wojennych w Małopolsce - w Nowym Sączu oraz w miejscowościach: Buków, Koźmice Wielkie, Paszyn, Lipnica Mała, Chyżne i Zagórzany.

W rozmowie z dziennikarzami wojewoda zapowiedział, że to nie koniec ekshumacji żołnierzy radzieckich na terenie Małopolski. Dodał, że jest tu jeszcze wiele miejsc ich pochówku. „Wspólnie ze stroną rosyjską postanowiliśmy, że będziemy sukcesywnie przenosić szczątki czerwonoarmistów na kilka wyznaczonych cmentarzy wojennych. Dzisiejsza uroczystość zapoczątkowała ten proces" – powiedział.

Wojewoda podziękował też prezydentowi Nowego Sącza Ryszardowi Nowakowi za zorganizowanie uroczystości oraz stronie rosyjskiej za to, że po trzech latach rozmów udało się doprowadzić do przeniesienia szczątków żołnierzy Armii Czerwonej na cmentarz.

Rozmowy ze stroną rosyjską ws. przeniesienia szczątków czerwonoarmistów na cmentarz rozpoczęły się w 2012 r. Ekshumacja była konieczna, aby mogło dojść do usunięcia mieszczącego się w centrum Nowego Sącza pomnika Chwały Armii Czerwonej, pod którym spoczywali żołnierze. Rozebrania monumentu od lat domagały się m.in. organizacje kombatanckie. Pod pomnikiem odbywały się wiece, oblewano go białą i czerwoną farbą.

Rozbiórkę pomnika i ekshumację zapowiadano wcześniej już kilkakrotnie, ale nie było na to zgody strony rosyjskiej, wymaganej przez międzynarodowe umowy. Dopiero w kwietniu b.r. strona rosyjska zgodziła się na ekshumację i przeniesienie szczątków żołnierzy Armii Czerwonej na cmentarz. Pomnik Chwały Armii Czerwonej został rozebrany w lipcu, po ekshumacji szczątków. PAP

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Poniedziałek, 23 grudnia 2024 

    Łk 1, 57-66

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Dla Elżbiety nadszedł czas rozwiązania i urodziła syna. Gdy sąsiedzi i krewni dowiedzieli się, że Pan okazał jej wielkie miłosierdzie, cieszyli się razem z nią. Przyszli ósmego dnia, aby obrzezać chłopca i nadać mu imię jego ojca Zachariasza. Lecz jego matka powiedziała: „Nic podobnego! Będzie miał na imię Jan”. Oni przekonywali ją: „Przecież nie ma nikogo w twojej rodzinie, kto by miał takie imię”. Za pomocą znaków pytali więc jego ojca, jak chce go nazwać. A on poprosił o tabliczkę i napisał: „Na imię mu Jan”. Wtedy zdumieli się wszyscy. I natychmiast otworzyły się jego usta, odzyskał mowę i wielbił Boga. Lęk padł na wszystkich ich sąsiadów. Po całej górskiej krainie Judei opowiadano o tym wszystkim, co się wydarzyło. A wszyscy, którzy o tym słyszeli, zastanawiali się i pytali: „Kimże będzie ten chłopiec?”. Bo rzeczywiście ręka Pana była z nim.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24