Ceremonia miała charakter wojskowy. W uroczystości wzięli udział przedstawiciele Federacji Rosyjskiej.
Podczas oficjalnego przemówienia wojewoda małopolski Jerzy Miller wyjaśnił, że pochowanie szczątków czerwonoarmistów z wojskowymi honorami to kwestia szacunku dla człowieka, który nosił mundur. "(Dla) żołnierza, który przyrzekł, że będzie stał w ordynku, gdy jest taka potrzeba, która odda życie, jeżeli będzie tego wymagała sytuacja" – mówił.
Wojewoda zaznaczył, że byli to młodzi mężczyźni, których imiona i nazwiska są w dużej części nieznane. „Nawet nie znamy ich narodowości, zginęli idąc na zachód, walcząc z wojskami hitlerowskimi. Taki mieli rozkaz i ten rozkaz wykonali do końca" – powiedział Miller.
Podkreślił ponadto, że "kulturę narodu mierzy się jego szacunkiem do drugiego człowieka". "Ktoś, kto nie szanuje innych, sprowadza nieszczęście. Ktoś, kto szanuje, nawet najtrudniejszy problem potrafi wcześniej czy później rozwiązać" - mówił.
Uroczystość powtórnego pochówku zakończyła modlitwa ekumeniczna przedstawicieli trzech Wojskowych Ordynariatów: Prawosławnego, Rzymsko-Katolickiego oraz Ewangelickiego. Po uroczystości na zbiorowej mogile 30 żołnierzy złożono wieńce.
Szczątki czerwonoarmistów ekshumowano w lipcu z siedmiu pojedynczych i zbiorowych grobów wojennych w Małopolsce - w Nowym Sączu oraz w miejscowościach: Buków, Koźmice Wielkie, Paszyn, Lipnica Mała, Chyżne i Zagórzany.
W rozmowie z dziennikarzami wojewoda zapowiedział, że to nie koniec ekshumacji żołnierzy radzieckich na terenie Małopolski. Dodał, że jest tu jeszcze wiele miejsc ich pochówku. „Wspólnie ze stroną rosyjską postanowiliśmy, że będziemy sukcesywnie przenosić szczątki czerwonoarmistów na kilka wyznaczonych cmentarzy wojennych. Dzisiejsza uroczystość zapoczątkowała ten proces" – powiedział.
Wojewoda podziękował też prezydentowi Nowego Sącza Ryszardowi Nowakowi za zorganizowanie uroczystości oraz stronie rosyjskiej za to, że po trzech latach rozmów udało się doprowadzić do przeniesienia szczątków żołnierzy Armii Czerwonej na cmentarz.
Rozmowy ze stroną rosyjską ws. przeniesienia szczątków czerwonoarmistów na cmentarz rozpoczęły się w 2012 r. Ekshumacja była konieczna, aby mogło dojść do usunięcia mieszczącego się w centrum Nowego Sącza pomnika Chwały Armii Czerwonej, pod którym spoczywali żołnierze. Rozebrania monumentu od lat domagały się m.in. organizacje kombatanckie. Pod pomnikiem odbywały się wiece, oblewano go białą i czerwoną farbą.
Rozbiórkę pomnika i ekshumację zapowiadano wcześniej już kilkakrotnie, ale nie było na to zgody strony rosyjskiej, wymaganej przez międzynarodowe umowy. Dopiero w kwietniu b.r. strona rosyjska zgodziła się na ekshumację i przeniesienie szczątków żołnierzy Armii Czerwonej na cmentarz. Pomnik Chwały Armii Czerwonej został rozebrany w lipcu, po ekshumacji szczątków. PAP